Natasza Urbańska o fałszu w show-biznesie. "To takie słodko-pierdzące"

Natasza Urbańska jest obecna w show-biznesie już od wielu lat. 44-letnia artystka nie ukrywa jednak, że bycie w tej branży było dla niej niejednokrotnie bardzo przykrym doświadczeniem. - Byłam ofiarą, nad którą wszyscy się znęcali - mówi.

AKPANatasza Urbańska wspomina trudne chwile
AKPA

Natasza Urbańska to prawdziwa artystka. Bardzo dobrze tańczy, śpiewa i ma niemałą smykałkę do aktorstwa. Nic dziwnego, gwiazda regularnie występuje na scenie Buffo już od 13. roku życia. I to właśnie tam poznała swojego przyszłego męża, Janusza Józefowicza.

Natasza Urbańska o Januszu Józefowiczu

- Nie przypuszczałam, że moje życie połączy się z teatrem i tam znajdę mężczyznę mojego życia. Na początku to był zachwyt nad twórcą, on był pod każdym względem wspaniały. Potrafił rozmawiać z ludźmi, miał poczucie humoru, wiedział wszystko na każdy temat, decydował, znał głosy, śpiewał, tańczył, grał. Taki ideał, totalny autorytet. (...) Nie dało się uciec - Urbańska mówiła o początkach relacji ze swoim "mistrzem" w wywiadzie dla "Vivy!".

Natasza Urbańska o sławie i hejcie

I choć artystyczne małżeństwo ma na swoim koncie wiele sukcesów, to Urbańska nie ukrywa, że do sławy i sukcesu podchodzi z dystansem. - Przekonałam się, że te znajomości show-biznesowe, jak jesteś na szczycie, wszyscy są wokół ciebie, wszyscy cię kochają, dzwonią wspierają i w ogóle. To takie słodko-pierdzące, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - 44-latka podkreśla w jednym z wywiadów.

Urbańska zaznacza, że nieobcy jest jej również hejt. Jako szczególnie trudny wspomina rok 2014. Wtedy też wydała utwór "Rolowanie", którego teledysk bardzo mocno nie przypadł do gustu dotychczasowym miłośnikom jej twórczości.

- "Rolowanie" nagle okazało się przełomowe, bo wszystko mi spadło po nim. To był słaby moment, bo zostałam zmiażdżona przez media. Cały ten hejt się na mnie wylał i końca nie było widać. Byłam ofiarą, nad którą wszyscy się znęcali. Dorzucali kamieniami i jeszcze podpalali. No więc to było upokarzające wręcz, to co się wydarzyło wokół mnie. Miałam dość mocne załamanie, nie wiem, czy nazwałabym to depresją, ale przestałam odbierać telefony, nie wychodziłam z domu i miałam straszne myśli w głowie - piosenkarka i aktorka przyznała w rozmowie z "Żurnalistą".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Natasza Urbańska - wielki powrót po latach. Nie ma już żadnych przeszkód

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów