Nawet niemowlaki są retuszowane
Nie od dziś wiadomo, że modelki z okładek kolorowych pism są poddawane obróbkom speców do photoshopa do tego stopnia, że na ulicy można by ich nie poznać. Okazuje się jednak, że takie praktyki są stosowane nawet w przypadku niemowlaków w pismach dla rodziców.
Nawet niemowlaki są retuszowane
Nie od dziś wiadomo, że modelki z okładek kolorowych pism są poddawane obróbkom speców do photoshopa do tego stopnia, że na ulicy można by ich nie poznać. Okazuje się jednak, że takie praktyki są stosowane nawet w przypadku niemowlaków w pismach dla rodziców.
Wszystkie niemowlaki wyglądają "słodko"
Wszystkie małe dzieci wyglądają słodko. Nie dla wydawców kolorowych pism. Oni chcą, żeby były idealne. Co można zmienić w zdjęciu dziecka? Okazuje się, że właściwie wszystko: wyciąć fałdki tłuszczu, które przecież nie świadczą o nadwadze maluszka, ale są zupełnie naturalne; zmienić kolor oczu; poprawić kolor skóry. Wyretuszowane modelki na okładkach pism budzą kompleksy kobiet, którym wydaje się, że one też powinny tak wyglądać. Patrzą na siebie i widzą, że mają za dużo kilogramów, za dużo zmarszczek i cellulit. Ich mężowie też nie przypominają modeli z kolorowych pism. I nie zdają sobie sprawy z tego, że to tylko wytwór wizażystek i speców od efektów komputerowych.
Retuszowaniu mówią "nie"
Teraz jednak nawet niemowlaki już nie są takie idealne, jak na zdjęciach. Okazuje się bowiem, że już od pierwszych dni życia one, a raczej ich rodzice, poddani są presji, żeby idealnie wyglądać. Zdaniem psychologów, takie praktyki działają na szkodę czytelników. A wydawcy magazynów zostali ostro skrytykowani za retuszowanie sesji modelek, tak by na zdjęciach wyglądały na szczuplejsze, młodsze, wyższe, słowem bez najmniejszej skazy. Kreowanie takiego wizerunku może bowiem przyczyniać się do zaburzeń jedzenia - anoreksji i bulimii.
Brytyjczycy zbulwersowani
Retuszowaniu dzieci już sprzeciwia się opinia społeczna na Zachodzie. A wszystko po tym, jak wyszło na jaw w dokumencie BBC "My Supermodel Baby", że podczas pracy nad sesją fotograficzną dla jednego z magazynów dla rodziców, zdjęcie 5-miesięcznego modela - Hadleya Corbetta, zostało wyretuszowane. Dodali blasku jego oczom, poprawiono kolor cery maluszka, wygładzono go, żeby nie było krostek i fałdek na ramionach. Brytyjczyków to zbulwersowało.
Zabieramy im dzieciństwo
Na łamach "Daily Telegraph" zastanawiano się, kiedy matki już nie tylko będą dążyły do perfekcyjnego wyglądu, co w zdecydowanej większości jest po prostu niemożliwe, ale też od pierwszych dni życia, obarczały tym dzieci. Według badań przeprowadzonych przez zespół naukowców z University of Central Florida, obsesja na punkcie wyglądu uwidacznia się we wczesnym dzieciństwie, już u trzyletnich dziewczynek. W wieku przedszkolnym prawie 50 procent dziewczynek przyznało się do kompleksów odnośnie własnego wyglądu.
Dzieci na diecie
Prawie jedna trzecia z nich chciałaby schudnąć lub zmienić kolor swoich włosów. Prawie połowa dziewczynek w wieku 3 do 6 lat przyznała, że w przyszłości chciałaby poddać się operacji plastycznej. Natomiast badania opublikowanych przez „Daily Mail” pokazują, że 10-latki stosują diety, a połowa nastolatek chce zrobić sobie operacje plastyczne. W badaniach przeprowadzonych przez organizację Girlguiding UK, wzięło udział 1.109 dziewcząt. Pokazały one, że 50 procent dziewczyn w wieku od 16 do 21 lat myśli o zmniejszeniu żołądka. Połowa 11-16 – latek pamięta o wszystkim, co zostało przez nie zjedzone danego dnia i ogranicza wielkość głównych posiłków.
Pranie mózgu od małego
Ten problem potwierdzają też badania brytyjskiej organizacja Schools Health Education Unit, które wykazały, że wiele nastolatek rutynowo rezygnuje ze śniadania i lunchu, by wyglądać jak wychudzone modelki. Niestety, dzieci nie są świadome, że wyścig do rozmiaru „zero” często kończy się zrujnowaniem zdrowia, a nawet utratą życia. Tymczasem dzieci powinno uczyć się samoakceptacji, tolerancji dla innych i tego, że aby być wartościowym człowiekiem, nie trzeba przypominać wykreowanej w photoshopie modelki z kolorowego pisma.
Tekst: Monika Doroszkiewicz