Nie ma żony i dzieci. Po latach wyznał, co za tym stoi

Michał Bajor wybrał życie singla
Michał Bajor wybrał życie singla
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

22.09.2023 15:30, aktual.: 22.09.2023 18:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie ma żony ani dzieci. Jak podkreśla - z wyboru. Po latach naszła go refleksja. - Na pewno rodzina jest dopełnieniem człowieka - powiedział w najnowszym wywiadzie. Dodał jednak, że obserwuje coraz więcej kłótni i rozwodów. - Czy świat po prostu poszedł w taką stronę? - zastanawia się.

Na polskiej scenie muzycznej występuje od 1970 roku. "Taka miłość w sam raz", "Nie chcę więcej" i "Moja miłość największa" to tylko kilka z wielu utworów autorstwa. Ma za sobą także role aktorskie.

Michał Bajor zrobił ogromną karierę. W życiu prywatnym postawił jednak na samotność. Jak podkreśla, to nie przymus, a decyzja. Czy czuje się szczęśliwy? O tym opowiedział w najnowszym wywiadzie dla Onetu.

Czy w Polsce trudno jest być singlem?

Michał Bajor został zapytany o to, czy w Polsce trudno jest być singlem oraz jak radzi sobie z pytaniami rodziny i znajomych o drugą połówkę, a właściwie jej brak. Wytłumaczył, że rozumie istotę takich pytań.

- Człowiek, decydując się na prowadzenie życia samemu, musi mieć świadomość, że będzie pytany. Pomijam już sprawy seksualności, więc skupmy się na człowieczeństwie. Osoba samotna rodzi wiele znaków zapytania. Po prostu chcemy poznać to, co wydaje nam się nieco dziwne. I odbiega od ogólnie pojętej natury.

Artysta podkreśla, że singlem został z wyboru. - Ja akurat wybrałem swoją samotność. Oczywiście jest gros ludzi, którzy są sami, chociaż tego nie planowali. Natomiast ja od lat żyję życiem samotnika, ponieważ tak sobie postanowiłem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samotnie, ale szczęśliwie

Każdy wybór wiąże się z odpowiedzialnością. Decyzja o życiu w pojedynkę ma swoje dobre i ciemne strony. - Samotność jest często mylona z nieszczęściem. Jest pan nieszczęśliwy? - zapytał redaktor Onetu.

- Ależ skąd - odpowiedział Michał Bajor. - Jestem już w takim wieku, że na szczęście nie muszę się zastanawiać czy samotność przyniosła mi więcej korzyści, czy smutku. Na pewno nie mam wspomnianej już rodziny, ale z drugiej strony dzięki samotności, mogłem dać tak wielu ludziom, kawałek siebie. I nie mówię tylko o piosenkach...

Wokalista przyznał, że ludzie w związkach sami często bywają nieszczęśliwi.

Na pewno rodzina jest dopełnieniem człowieka. Z drugiej strony, kiedy patrzę na ludzi, na kłótnie na ulicach, na rozwody, to zastanawiam się, czy kiedyś też tak było, czy świat po prostu poszedł w taką stronę, że wielu ludzi, chciałoby być samemu. A jednak wybierają partnerów, bo przecież dobrze być razem, albo wypada być razem…

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
michał bajorsingielsamotność