"Niebieska dziewczyna", czyli Sahar Khodayari, nie żyje. Dokonała samospalenia
Sahar Khodayari, nazywana "niebieską dziewczyną" zmarła w szpitalu po dokonaniu aktu samospalenia. Chciała wywalczyć tym prawa kobiet do uczestnictwa w imprezach sportowych w Iranie.
12.09.2019 | aktual.: 12.09.2019 14:17
Niebieska dziewczyna - kim była?
Przydomek Sahar Khodayari związany jest z drużyną, której kibicowała. Chodzi o Esteghlal Teheran. Barwą klubu jest niebieski, stąd właśnie określenie Sahar. Ulubiona drużyna aktywistki aż 8 razy zdobywała mistrzostwo Iranu i 2 razy zwyciężyła w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Niebieska dziewczyna - wtargnięcie na stadion
29-letnia Sahar Khodayari, jako wierna fanka Esteghlalu, chciała uczestniczyć w meczu i kibicować ukochanej drużynie na stadionie. Niestety w Iranie od 1981 roku, na podstawie nieoficjalnego przepisu prawa, kobiety nie są wpuszczane na stadiony, gdzie mecze oglądają mężczyźni. Ten zakaz przyjął się w ogólnej świadomości społeczności Iranu i jest respektowany podczas różnego rodzaju rozgrywek.
Khodayari postanowiła obejść prawo i udała się na mecz w przebraniu mężczyzny. Szybko została jednak zdemaskowana i aresztowana. W celi spędziła 3 dni, po czym wyszła za kaucją. Za swój czyn miała zostać postawiona przed sądem. Groziła jej kara od 6 do 24 miesięcy więzienia. Do procesu jednak nie doszło.
Niebieska dziewczyna - samospalenie
Pod koniec sierpnia (oficjalna data samospalenia nie została podana do informacji publicznej) Sahar wróciła pod budynek sądu, w którym miała odpowiedzieć za wtargnięcie na stadion. Oblała się łatwopalną cieczą i podpaliła. Mimo szybkiej reakcji ratowników medycznych i przewiezienia "niebieskiej dziewczyny" do szpitala, w poniedziałek, 9 września, Sahar zmarła. Poparzeniu uległo ponad 90 proc. jej ciała.
Niebieska dziewczyna - reakcja władz
Głos w sprawie zabrał Masoud Shojaei, kapitan reprezentacji Iranu w piłce nożnej mężczyzn. Zwrócił uwagę na to, że zakaz jest zakorzeniony w zacofanym myśleniu, którego przyszłe pokolenia nie zrozumieją.
"Nasze barwy to żółty i czerwony, ale dziś jesteśmy niebiescy. Piłka ma łączyć, a nie dzielić. Nadszedł czas, by kobiety i mężczyźni w Iranie mogli oglądać mecze na stadionie razem" - napisała na Twitterze AS Roma.
"Jesteśmy wstrząśnięci i zasmuceni tragedią i śmiercią Sahar. Futbol jest sportem dla wszystkich - kobiet i mężczyzn. Wszyscy powinni mieć możliwość oglądania tej dyscypliny z trybun" - dodali w social mediach przedstawiciele FC Barcelony.
O prawa kobiet do oglądania rozgrywek sportowych w przestrzeni publicznej upomniał się również zarząd FIFA, który wystosował w tej sprawie oświadczenie. "Jesteśmy świadomi tej tragedii i głęboko jej żałujemy. FIFA składa kondolencje na ręce rodziny i przyjaciół Sahar, jak również ponawia wezwanie do irańskich władz i zapewnienie wolności i bezpieczeństwa wszystkim kobietom zaangażowanym w walkę o zniesienie zakazu stadionowego dla kobiet" - przekazali.
To właśnie federacja FIFA odpowiada za przestrzeganie prawa na stadionach piłkarskich. Po śmierci Sahar wyznaczyli dzień 31 sierpnia 2019 roku jako ten, w którym zakaz wejścia kobiet na rozgrywki ma zostać zniesiony. Niestety irański rząd do dziś nie podjął żadnych działań, ani nie odniósł się do śmierci Sahar.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Samospalenie w Warszawie