Niszczy związek bardziej niż zdrada. "Jest najniebezpieczniejsza"

Kiedy związek zaczyna się psuć, często myślimy o zdradzie jako największym zagrożeniu dla relacji. Tymczasem prawdziwe niebezpieczeństwo czai się gdzie indziej.

Co niszczy związek?
Co niszczy związek?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Budowane na miłości, zaufaniu i bliskości potrafią dawać poczucie spełnienia i bezpieczeństwa. Jednocześnie relacje są delikatne i narażone na różne wyzwania – od codziennych konfliktów po poważniejsze kryzysy. Choć zdrada często kojarzy się z główną przyczyną rozpadu związku, prawdziwe zagrożenie może być znacznie bardziej subtelne, a zarazem destrukcyjne.

Pogarda: ukryty zabójca relacji

W psychologii pogarda jest definiowana jako wyraz braku szacunku i poczucie wyższości wobec drugiej osoby. Manifestuje się w różnych formach – od cynicznych komentarzy i sarkazmu, po jawne wyśmiewanie partnera. Nie zawsze jednak musi być wyrażana wprost.

- Najniebezpieczniejsza jest, myślę, właśnie pogarda. Nie zawsze jest wyrażana wprost, ale da się ją wyczuć, gdy zgłasza się do mnie para nią dotknięta. Znudzony wyraz twarzy, gdy to drugie próbuje coś powiedzieć. Rzucone zdanko: "Mówisz już od trzech minut, przestań, bo zanudzisz panią i mnie, jak zawsze" – ostrzega psychoterapeutka Zofia Milska-Wrzosińska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ilona Felicjańska: Wybaczyłabym zdradę

Pogarda jest szczególnie niebezpieczna, bo atakuje fundamenty relacji – szacunek i zaufanie. Zdrada, choć bolesna, nie zawsze jest wymierzona w partnera jako osobę. Jak zaznacza ekspertka, może wynikać z impulsu, samotności czy braku satysfakcji, ale niekoniecznie jest zamierzonym atakiem. Tymczasem pogarda degraduje partnera, czyniąc go mniej wartym uwagi, miłości i wspólnoty.

Słowa, które niszczą

Co jeszcze niszczy związek? Bolesne słowa. - Mówi się, że słowa mogą budować mosty między ludźmi, ale mogą je też burzyć. Raniące słowa, zwłaszcza te wypowiadane w złości czy pod wpływem silnych emocji, zostają w pamięci na długo – ostrzega psychoterapeutka Zofia Milska-Wrzosińska.

Przykłady takich słów mogą dotyczyć wyglądu, zachowania czy kompetencji partnera. Choć niektóre osoby usprawiedliwiają się, że powiedziały coś w gniewie, szkody wyrządzone takimi komentarzami mogą być trwałe.

- "Ja tak tylko w złości", "Przecież wiesz, że tak naprawdę wcale tak nie myślę" – takie tłumaczenia nie cofną wyrządzonej szkody. Słowo potrafi zranić nieodwracalnie. Nie ma znaczenia, że ktoś się w tym momencie potrzebował tylko wyładować albo chciał, żeby ta druga strona poczuła się gorzej, więc palnął coś bez refleksji - ostrzega ekspertka.

Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)