Nowa it‑bag na horyzoncie: J.W. Anderson „The Pierce”
W każdym sezonie na rynku pojawia się torebka, na której punkcie szaleją fashionistki i która co chwilę jest na Instagramie oraz w galeriach mody ulicznej. W zeszłym roku była to oczywiście „Dionysus” od Gucci oraz dwa modele z metką Chloe – „Faye” i „Drew”. Teraz rekordy popularności bije zaprojektowana przez Jonathana Andersona „The Pierce”, którą branżowe portale zgodnie okrzyknęły nową it-bag świata mody.
Pora zafundować sobie septum, ale tym razem (na szczęście) nie na twarzy, a torebce. Najmodniejszy model sezonu, czyli „The Pierce” od Jonathana Andersona od momentu wejścia na rynek, czyli mniej więcej od maja, skutecznie podbija serca najmodniejszych blogerek i skrupulatnie toruje sobie drogę do stania się najmodniejszym akcesorium sezonu.
Anderson posiada już spore doświadczenie w kreowaniu ciekawych dodatków, zarówno dla autorskiej marki, jak i dla domu mody Loewe, którego jest dyrektorem kreatywnym. Jego niezwykłą umiejętność projektowania popularnych torebek niektórzy nazywają nawet „Midasowym dotykiem”, a jeśli spojrzymy na to, jakie emocje wzbudza jego najnowszy model „The Pierce”, zaczynamy rozumieć, że mamy do czynienia z niebywałym talentem i wyczuciem w tworzeniu akcesoriów.
„The Pierce”, jak sama nazwa wskazuje, na centralnej części posiada dużą obręcz przypominającą septum i inspirowana jest tradycyjnymi, militarnymi torbami. Oprócz tej jedynej, lecz bardzo wyrazistej ozdoby, wykonana została w dość minimalistycznym designie, z najwyższej jakości skóry cielęcej. Posiada wygodny długi pasek do noszenia na ramieniu i występuje w wielu wersjach kolorystycznych – począwszy od oliwkowej zieleni i czerni aż po ognistą czerwień i czekoladowy brąz. W sezonie jesień-zima 2016 tradycyjne wersje uzupełnione zostały o bardzo kolorowe i bogato zdobione ćwiekami modele.
Wyjściowa cena torebki „The Pierce” (w średnim rozmiarze i czarnym kolorze) to 895 funtów. Kupicie ją na platformie sprzedażowej Matchesfashion.com oraz w sklepie internetowym J. W. Anderson. Jesteśmy zachwycone!