Nowy Spider-Man ze szczęścia zwariował
Andrew Garfield opowiedział o swojej reakcji na wiadomość, że otrzymał główną rolę w nowym filmie o Spider-Manie. 27-latek już niebawem zaprezentuje się w roli Człowieka-Pająka w projekcie Marca Webba.
Andrew Garfield opowiedział o swojej reakcji na wiadomość, że otrzymał główną rolę w nowym filmie o Spider-Manie. 27-latek już niebawem zaprezentuje się w roli Człowieka-Pająka w projekcie Marca Webba. - Gdy dowiedziałem się, że będę nowym Spider-Manem, straciłem kontakt z rzeczywistością i biegałem w kółko bez ubrania - żartuje Garfield.
- Próbowałem włazić na ściany i złamałem sobie nadgarstek. No dobra, aż tak źle nie było, ale naprawdę nie mogłem uwierzyć we własne szczęście. To coś, o czym marzy się od czwartego roku życia. Otrzymałem szansę zagrania postaci, która znaczy bardzo wiele dla każdego dziecka, które jest już na tyle duże, aby pojąć, czym jest sprawiedliwość. Niesamowite uczucie.
Andrew Garfielda mogliśmy podziwiać ostatnio w przeboju "Social Network".
(megafon.pl/ma)