"Obróciłam się ku sobie". Córka Osieckiej o trudnej relacji matką
- Starałam się sobie tłumaczyć, że widocznie każdy ma taką wolność w sobie, chory człowiek, że albo to wypiera, albo podejmuje taką decyzję - wyznała Agata Passent w podcaście. Wspomniała moment akceptacji i próby poradzenia sobie z chorobą alkoholową matki, Agnieszki Osieckiej.
Agata Passent jest córką poetki, pisarki i autorki piosenek Agnieszki Osieckiej. Nie miała łatwego dzieciństwa. Mimo życia w dostatku, Agacie Passent najbardziej brakowało wspierającej i obecnej matki. Rodzice Passent rozstali się, gdy miała zaledwie sześć lat. Agnieszka Osiecka miała nie odnajdywać się w roli mamy. W dodatku walczyła z poważnym nałogiem. Alkohol spożywany w nadmiarze miał negatywny wpływ na więź matki i córki.
- Czułam się jako dziecko podwójnie odtrącona. Pierwsze odtrącenie - że nie chciała ze mną mieszkać. Drugie - że nawet jako mama dochodząca wybiera alkohol, nie mnie - mówiła Agata Passent na łamach "Gazety Wyborczej".
Córka Osieckiej ponownie wróciła do trudnych momentów. Wspomniała, kiedy przelała się czara goryczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Passent o "hejcie" w TVN-ie: "Nie czytam, mam grubą skórę"
"Musiałam to po prostu zaakceptować
Agata Passent była gościnią podcastu "Zwierciadła". Podczas rozmowy wróciła pamięcią do trudnego dzieciństwa. Agnieszka Osiecka, mama Passent, była uzależniona od alkoholu.
- Jeżeli twoja matka się z tobą umawia na obiad, po czym ty przychodzisz, a jej nie ma lub jest nietrzeźwa, no to nie jest zbyt komfortowa psychicznie sytuacja. To potem już musiałam to po prostu zaakceptować. Starałam się sobie tłumaczyć, że widocznie każdy ma taką wolność w sobie, chory człowiek, że albo to wypiera, albo podejmuje taką decyzję - tłumaczyła w "Zwierciadle".
Córka zmarłej poetki przyznała, że w pewnym momencie pozostała jej jedynie akceptacja tego, że jej mama jest uzależniona. Mimo tłumaczenia sobie jej zachowania, w pewnym momencie Passent poczuła, że musi zająć się sobą.
- Nie wiem do dzisiaj, czy to było wyparcie, i jakby cały czas jej typowe dla osób uzależnionych też. To znaczy: wszyscy widzą, że jest nietrzeźwa, i ma ciężki problem z alkoholem, a oni uważają, że spokojnie tylko jedno piwko. Także w którymś momencie (...) obróciłam się ku sobie, żeby nauczyć się z tym żyć - kontynuowała Passent.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.