Odszedł kolejny aktor "Świata według Kiepskich". Przyjaciele pożegnali go wzruszającymi słowami
Na ekipę "Świata według Kiepskich" spadł kolejny cios. Niespodziewanie wczoraj odszedł Stanisław Wolski, aktor związany z wrocławskim Teatrem Kalambur.
Stanisław Wolski był nie tylko aktorem serialowym, ale przede wszystkim uwielbianym aktorem teatralnym. Miał wielki dorobek artystyczny. Był animatorem kultury, autorem piosenek, przedstawień ulicznych i happeningów. Zagrał w takich produkcjach jak: "Wojna polsko-ruska" , "Mała Moskwa", "Pierwsza miłość", "Przygody psa Cywila", "Tancerze". Przyjaciele nie mogą się pogodzić z jego odejściem.
- Stasiu Wolski odszedł od nas dziś rano. Nie wiemy, co więcej można w tej chwili napisać. Brak słów, brak nam Go będzie - czytamy na stronie teatru.
Klątwa "Kiepskich"
Na przestrzeni ostatnich lat pożegnaliśmy wielu odtwórców kultowych ról ze "Świata według Kiepskich". W 2019 r. zmarła Zofia Czerwińska, czyli Wisława Malinowska. W październiku odszedł Dariusz Gnatowski, nieodżałowany Boczek, a kilka miesięcy po nim Ryszard Kotys, czyli Marian Paździoch. Widzowie uważają, że bez tych bohaterów, serial nie ma racji bytu.
Ostatnia rozmowa
Stanisław Wolski dzień przed śmiercią rozmawiał z kolegami.
- Rozmawialiśmy jeszcze wczoraj wieczorem. Umawialiśmy się na dziś na telefon, na spotkanie wreszcie, może gdzieś w parku… Jak zwykle żartował, miał pomysły, plany. Dziś rano dowiedzieliśmy się, że już ich nie zrealizuje.