ModaOkulary przeciwsłoneczne także zimą. Wybierz najlepszą parę

Okulary przeciwsłoneczne także zimą. Wybierz najlepszą parę

Okulary przeciwsłoneczne nosimy najczęściej podczas letnich miesięcy, kiedy słońce świeci bardzo mocno. Jednak nie warto rezygnować z nich zimą i jesienią. Dlaczego? Sprawdź powody.

Okulary przeciwsłoneczne także zimą. Wybierz najlepszą parę
Źródło zdjęć: © iStock.com | boggy22
Sylwia Ścibak

09.01.2020 09:56

Chroń oczy także zimą

Okulary przeciwsłoneczne chronią nasze oczy przed szkodliwymi promieniami UV. Ich obecność jest więc bardzo często konieczna (mimo że nasze źrenice naturalnie się zwężają i wpuszczają jak najmniej światła), zwłaszcza jeśli jesteśmy wystawieni na pełne słońce przez dłuższy czas. Latem to zrozumiałe, ale zimą? O tej porze roku rzadko mamy do czynienia ze słonecznymi dniami, a poza tym promienie nie są tak ostre jak w ciepłych miesiącach. Jednak warto wiedzieć, że niezależnie od położenia słońca na horyzoncie oraz kąta padania światła, wciąż jesteśmy narażeni na promieniowanie (zimą i jesienią jest nawet gorzej, bo słońce znajduje się niżej nad horyzontem). Okulary są więc niezbędne zwłaszcza kierowcom, a także sportowcom, którzy szusują na nartach w piękne, bezchmurne dni, kiedy światło odbija się od śniegu.

Jeśli chodzi o śnieg i słońce, to jest to naprawdę szkodliwe połączenie – zdarza się, że nie możemy wtedy na nic patrzeć, bo śnieg jest bardzo oślepiający. Toteż noszenie okularów w takie dni jest nawet wskazane, chociażby ze względu na własny komfort, bo nie musimy ciągle mrużyć oczu.

Jakie okulary wybrać?

Okulary przeciwsłoneczne możemy dzisiaj spotkać niemal wszędzie, nawet w marketach spożywczych. Ale lekarze radzą kupować je w renomowanych salonach lub u optyka. Wtedy możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z produktem posiadającym odpowiednie filtry blokujące promieniowanie. Okulary ze stoisk sklepowych czy bazarów mogą nie mieć takich filtrów, a jedynie przyciemniane soczewki, co nie chroni, a wręcz może szkodzić. Najlepsze będą filtry kategorii 3 albo 4, przy czym kategoria 3 jest dostosowana do warunków miejskich i zalecana kierowcom, a 4 sprawdzi się właśnie na nartach, przy zaśnieżonych stokach, ale nie na drodze, bo może zaburzać widzenie kolorów.

Dodatkowym atutem będzie polaryzacja. Soczewki polaryzacyjne blokują rozproszone światło, więc patrząc przez nie, mamy wrażenie czystszych, bardziej nasyconych kolorów oraz ostrzejszych krawędzi. Jest to przydatna opcja zwłaszcza dla kierowców, którym zależy na perfekcyjnym widoku w każdych warunkach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)