Blondwłosa piękność to nowa ambasadorka polskiego modelingu na świecie. Ola Rudnicka właśnie trafiła na okładkę japońskiego wydania prestiżowego magazynu "Numero". W takim wydaniu jej jeszcze nie widzieliście!
Jest ulubienicą samego Karla Lagerfelda i regularnie pojawia się na wybiegach w trakcie pokazów kolekcji domu mody Chanel. Ola Rudnicka z impetem wkroczyła do branży mody, a swą karierę zaczęła od współpracy z największymi markami jak Dolce & Gabbana, Miu Miu czy Lanvin. Choć ma dopiero 22 lata, jej nazwisko można było znaleźć w rankingu The Hot List prestiżowego portalu Models.com, a subtelną urodę docenili najlepsi w branży.
Ten sezon ma szczególnie udany. Niedawno wzięła udział w wyjątkowej sesji zdjęciowej dla "Harper’s Bazaar UK", pojawiła się w spocie promującym kosmetyki Diora, a także można było oglądać ją na kartach Kalendarza Ambsady RP 2016. Do swych sukcesów może dopisać kolejne osiągnięcie. Gwiazda spogląda na nas z okładki kwietniowego wydania "Numero". W roli Lolity wygląda imponująco!
Zajrzyjcie do galerii i zobaczcie najnowsze zdjęcia polskiej piękności!
Surrealistyczna sesja polskiej modelki
Niezależnie czy pojawia się w naturalnym wydaniu czy wciela się w rolę buntowniczki, trudno oderwać od niej wzrok. Tym razem możemy oglądać ją jako Lolitę, która na surrealistycznych kadrach prezentuje się fenomenalnie.
Surrealistyczna sesja polskiej modelki
Gwiazda modelingu pozuje w bardzo dziewczęcych sukienkach w towarzystwie nieco niepokojących zabawek i na tle imponujących wnętrz, które na myśl przyciągają bajkowe kadry z filmu "Alicja w Krainie Czarów". Tak szalonej sesji już dawno nie widzieliśmy.
Surrealistyczna sesja polskiej modelki
Niesamowite kadry to dzieło uznanej fotografki Ellen von Unwerth, a oryginalne stylizacje stworzyła Gaelle Bon. W tej roli pojawiają się kreacje od najbardziej luksusowych domów ody jak Chanel, Miu Miu, czy Valentino.
Surrealistyczna sesja polskiej modelki
Ola Rudnicka przeszła w sesji niemałą metamorfozę. Krótka fryzura, grzywka i bardzo mocny makijaż sprawiają, że na pierwszy rzut oka trudno ją rozpoznać. Malinowe usta i ekstremalnie wytuszowane rzęsy - to połączenie robi ogromne wrażenie.
