Olszański tłumaczy się z łapania koleżanek za biust. "Wyrwane z kontekstu"

Współpracownice mówiły o nim "Mammograf" – dlatego, że łapał je za biust. Dziennikarka magazynu "Press" opisała zachowanie Olszańskiego sprzed lat, co wywołało spore zamieszanie. Wywołany do odpowiedzi 66-latek w końcu zabrał głos.

moMichał Olszański
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Karolina Błaszkiewicz

Współpracownicy wspominają dziennikarza jako sympatyczną osobę i dlatego można mu było sporo wybaczyć. Olszański miał słynąć m.in. z dotykania biustów redakcyjnych koleżanek i z tego powodu nadano mu przydomek "Mammograf".

Olszański – "Mammograf"

W tekście "Pressu" wypowiadają się Karolina Korwin-Piotrowska i Magdalena Jethon.

– W dzisiejszych czasach [Olszański – red.] miałby przerąbane – powiedziała pierwsza, podkreślając, że nie żywi do 66-latka urazy. – Łapał kobiety za biust, ale to wtedy nie wzbudzało wielkiego sprzeciwu. Ja zareagowałam mocno – wspomina.

Jethon z kolei wyjaśnia, co Olszański dokładnie robił. – Wykonywał w powietrzu taki ruch, jakby chciał złapać za pierś i mówił: "Dziewczyny, zbliżają się badania okresowe" – relacjonowała. Szefowa Radia Nowy Świat już w 2016 r. opowiadała o zwyczajach dawnego kolegi na łamach tygodnika "Przegląd". – Michał Olszański ostentacyjnie lgnie do kobiet i od lat ma zwyczaj dotykania, przytulania się i całowania koleżanek – twierdziła. – W końcu otrzymał ksywę "Mammograf". To – według niego oczywiście – upoważniało do jeszcze większej zuchwałości – dodała.

Co na to sam zainteresowany? W rozmowie z "Faktem" mówi, że jest mu przykro, że "to w taki sposób jest teraz wydobyte, dosłownie wyrwane z kontekstu". Ponadto nie uważa się za mężczyznę, który dopuściłby się molestowania kobiet. I czuje się pokrzywdzony doklejaniem mu takiej łatki.

– Żadnych granic nie przekraczałem i nie przekraczam. W czasach, jak byliśmy w Radio Kolor, czyli na początku lat 90., były różnego rodzaju żarty, ale nigdy to nie miało aspektów dotykania – tłumaczy się. – Można rzeczywiście powiedzieć, że tego typu żarty nie są na miejscu i dzisiaj nie ma mowy o tym, żeby mężczyzna zwracał uwagę na kobietę i jej cielesność. Pod tym względem czasy się zmieniły. I zdaję sobie z tego sprawę – przekonuje dziennikarz.

"Fakt" poprosił o komentarz również Monikę Zamachowską, która współprowadziła z Olszańskim "Pytanie na śniadanie". Była gwiazda TVP oceniła tekst "Press" jako "po prostu głupi". – Są wątki dotyczące rzetelności dziennikarskiej i zasadności pracy w TVP, ale nie zostały rozwinięte, bo autorka skupiła się na bzdurnych plotkach – sądzi Zamachowska.

Marsz Niepodległości. Robert Winnicki do młodych: Zbuntujcie się przeciwko influencerom

Wybrane dla Ciebie

Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"