"Ona by tak chciała służyć ze mną". Czyli dlaczego w Polsce tak mało jest ministrantek

Słyszeliście już ten hit? Ministranci z Katowic-Bogucic nagrali utwór, który podbija polski internet. Na nutę przeboju Ronniego Ferrari śpiewają w nim o dziewczynie, która chciałaby służyć do mszy. W parafii w Bogucicach nie może, ale są w Polsce miejsca, w których dziewczyna przy ołtarzu nikogo nie dziwi.

Ministrantki mogą służyć w Polsce w prawie połowie diecezjii
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magdalena Kowalska-Kotwica
149

Na początku jest ujęcie z lotu ptaka na kościół i panoramę Katowic. Potem efektowne zbliżenia na detale szaty liturgicznej, komży i kadzidło. Później najazd na maski sportowych aut. Gdyby nie związane z religią szczegóły, można by uznać, że mamy do czynienia z klasyką disco polo. "Dziś będę służył sam/Wszystko na mojej głowie/Obskoczę to raz dwa/Na bank poradzę sobie" – śpiewają ministranci na skoczną nutę piosenki "Ona by tak chciała" Ronniego Ferrari.

Hit jak Polska długa i szeroka

Klip pojawił się na YouTubie w niedzielny wieczór, ma już prawie milion wyświetleń. Pierwszego wywiadu chłopaki z Ministranckiej Wytwórni Muzycznej udzieli już kilkanaście godzin po jego publikacji. – Tekstowo i przekazem nie utożsamiamy się z tym, o czym śpiewa Ronnie Ferrari, ale wiadomo, że słowa musiały nam się dopasować do melodii, więc tekst nie jest przypadkowy. Po prostu opowiadamy o tym, jak służba przy ołtarzu wygląda tu u nas, w Bogucicach, w parafii pw. św. Szczepana – opowiada Romek Bodzioch.

"Ona by tak chciała służyć ze mną/Nosić albę i pomagać księżom/Ona by tak chciała dzwonić ze mną/Brać kadzidło, potem iść z pateną" – śpiewają w refrenie ministranci. Pytam Romka, czy wie, że są w Polsce parafie, w których dziewczyna z kadzidłem nikogo nie dziwi. Wie i od razu dodaje, że gdyby taka była wola "przełożonych", nie mieliby nic przeciwko płci pięknej w swoim gronie. – W tekście tej piosenki nie mówimy, że dziewczyny nie mogą służyć przy ołtarzu – podkreśla Romek. W komentarzach pod zamieszczonym na YouTubie teledyskiem wiele osób zresztą zwraca uwagę na ten wątek.

Ministrantki w Polsce istnieją głównie w teorii

Dziewczyny służące do mszy to temat budzący w Kościele kontrowersje. Na służbę ministrantek zezwolił papież Jan Paweł II, ale ostateczną decyzję w tej sprawie zostawił biskupom. W internecie można znaleźć informację, że dziewczęta do ołtarza dopuszczono w blisko połowie z 40 diecezji. – Dużo – dziwi się ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Ma podejrzenia, że dane nie są prawidłowe, ale jego instytut statystyk w tej sprawie nie prowadzi. Faktem jest jednak, że w praktyce dziewczyn pełniących funkcje ministrantek jest o wiele, wiele mniej niż chłopców. Dziewczynę przy ołtarzu można zobaczyć m.in. w archidiecezjach: gdańskiej, białostockiej i wrocławskiej oraz w diecezjach: sandomierskiej, sosnowieckiej i opolskiej.

Zobacz też: Kościół nigdy nie pozwoli na rozwody. Jezuita Daniel Wojda podaje powód

– Na Opolszczyźnie to nikogo nie dziwi – mówi mi ks. Krzysztof Gbur z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Głogówku. Ksiądz opiekuje się ministrantami. – Trzeba powiedzieć wprost, że są parafie, w których jakby się proboszcz uparł, żeby służyli tylko chłopcy, to nikt by nie służył – dodaje z ubolewaniem, ale pytany o dziewczyny przy ołtarzu, wymienia same ich zalety. – Dziewczyny są bardziej solidne, rozsądne i odpowiedzialne – mówi.

Teraz ministrantek w parafii w Głogówku jest około 10. Kiedy swoją służbę zaczynała 15-letnia Milena, dziewczynki przy ołtarzu służyły zaledwie dwie. – Zostałam ministrantką w 4 klasie. Tak sama z siebie zdecydowałam – opowiada dziewczyna. Rodzice jej nie namawiali, po prostu chciała dołączyć do koleżanek, ale i na kolegów Milena nie narzeka. – Nie ma między nami rywalizacji, bardzo dobrze się dogadujemy – przekonuje. Pytam, co by było, gdyby w jej parafii zabroniono służyć dziewczętom. Milena się oburza. – Ja nie zrezygnuję, będę służyć, jak długo mogę – zapewnia podniesionym głosem.

Kiedy pytam księdza Krzysztofa Gbura z Głogówka, co myśli o tym, że dziewczęta przy ołtarzu rozpraszają chłopców – taki argument często pada z ust przeciwników ministrantek – zaczyna się śmiać. – Kto chce być rozproszony, to znajdzie różne atrakcje. Może gapić się na kościół, szukając dziewczyn wśród wiernych. A jak ktoś chce być skupiony, to mu żadna dziewczyna nie będzie w tym przeszkadzać – dodaje.

Rola kobiet w polskim Kościele

Ci, którzy niechętnie widzą dziewczyny przy ołtarzu, przekonują też, że wpływają one na mniejszą liczbę powołań, bo wielu księży rekrutuje się właśnie z grona ministrantów. Ojciec Jacek Prusak – jezuita, teolog i psychoterapeuta – nie rozumie takiego stawiania sprawy. – Bycie księdzem zupełnie nie jest związane z tym, czy ktoś może być ministrantem, bo ktoś inny nie może nim być. To jest błędne myślenie teologiczne, bo powołanie ma inne źródło – tłumaczy.

Jego zdaniem podejście do ministrantek odzwierciedla szerszy lęk o miejsce kobiet w Kościele. – W Polsce widoczna jest trudność w dowartościowaniu miejsca kobiet w strukturach Kościoła, także w obrębie służby liturgicznej. Za tym nie ma poważnych racji teologicznych, raczej patriarchalne wyobrażenie Kościoła związane z maskulinizacją jego funkcji i utrzymywaniem władzy tylko w rękach mężczyzn – przekonuje o. Jacek Prusak.

– To nie jest prawdziwy Kościół, jeżeli jest budowany na przywilejach tylko jednej grupy – zaznacza jezuita i zapewnia, że dla Kościoła byłoby dużo lepiej, gdyby przy ołtarzu pojawiały się i dziewczyny, i chłopcy. To lepsze rozwiązanie niż kiedy tylko są sami chłopcy, a wszystkie dziewczyny i kobiety z definicji muszą być po drugiej stronie, w ławkach.

Chłopaki z Ministranckiej Wytwórni Muzycznej nie spodziewali się, że ich piosenka dotrze do takiej liczby osób. – Chcieliśmy pokazać, że służba ministranta to nie jest tylko nuda i obowiązek. To może być świetnie spędzony czas, z którego każdy wyniesie coś dla siebie. Czy to nauczy się pewnej obowiązkowości, punktualności, czy zyska świetnych przyjaciół. My jesteśmy tego najlepszym przykładem! – z entuzjazmem tłumaczy Romek Bodzioch.

Od siebie dodamy – to może być świetnie spędzony czas, również gdy się jest dziewczyną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

16 lat temu brali ślub. Rocznicę spędzili z córkami. Tak wyglądają
16 lat temu brali ślub. Rocznicę spędzili z córkami. Tak wyglądają
Nosi je niewiele ponad tysiąc Polek. Piękne imię wymiera
Nosi je niewiele ponad tysiąc Polek. Piękne imię wymiera
"Cały czas w bólu". Mama pięcioraczków usłyszała diagnozę
"Cały czas w bólu". Mama pięcioraczków usłyszała diagnozę
Nie pij takiej kawy. Nieświadomie sobie szkodzisz
Nie pij takiej kawy. Nieświadomie sobie szkodzisz
Składają nawet 500 jaj. Gdy zauważysz, od razu działaj
Składają nawet 500 jaj. Gdy zauważysz, od razu działaj
Lepiej je wykop z ogrodu. Kleszcze lgną do niej na potęgę
Lepiej je wykop z ogrodu. Kleszcze lgną do niej na potęgę
Steczkowska ma zatarg z TVP? Syn artystki zabrał głos
Steczkowska ma zatarg z TVP? Syn artystki zabrał głos
Na urlop nie pojechała sama. Pojawiły się wspólne zdjęcia z rodzicami
Na urlop nie pojechała sama. Pojawiły się wspólne zdjęcia z rodzicami
Te buty kolejny sezon są hitem. Nie czyść ich wodą. Oto najlepszy sposób
Te buty kolejny sezon są hitem. Nie czyść ich wodą. Oto najlepszy sposób
Od ponad 30 lat nie jadła cukru. Tak wygląda, mając 75 lat
Od ponad 30 lat nie jadła cukru. Tak wygląda, mając 75 lat
Prostota jest teraz w cenie. Spójrzcie, jaki manicure wybrała Opozda
Prostota jest teraz w cenie. Spójrzcie, jaki manicure wybrała Opozda
Mówią o nim "polski koliber". Tego unikaj, gdy go zobaczysz
Mówią o nim "polski koliber". Tego unikaj, gdy go zobaczysz