Nagrali ją w jacuzzi. Po 20 latach nie przypomina siebie
Maja Frykowska w 2002 roku wywołała skandal. Wspólna kąpiel z uczestnikiem "Big Brothera" była komentowana przez wszystkich. Ponad dwie dekady później nie ma w sobie już nic ze skandalistki. Jak aktualnie wygląda jej życie? Zdradziła to w wywiadzie.
Maja Frykowska w 2006 roku
Maja Frykowska zdobyła popularność udziałem w programie "Big Brother" w 2002 roku, który otworzył jej drzwi do kariery w polskim show-biznesie. Przez lata wypominano jej "seks w jacuzzi" z uczestnikiem programu, choć do zbliżenia miało wcale nie dojść.
Przyczepiono jej łatkę "salonowej lwicy" i "polskiej Paris Hilton", co zakończyło się w momencie jej wewnętrznej przemiany. Frykowska postanowiła zbliżyć się do Boga. W ciągu ostatnich lat została żoną i mamą. Angażuje się także w działania na rzecz kobiet.
Maja Frykowska o mężu i córce
Maja Frykowska z "salonowej lwicy" stała się osobą chroniącą swoją prywatność. Wiadomo jedynie, że w 2014 roku wyszła za mąż za Michała Brzezińskiego, z którym rok później powitała na świecie córkę. W ostatnim wywiadzie zdradziła, jaki jest sekret ich związku.
- Relacja z Bogiem. Bóg, rodzina, a potem wszystko inne - powiedziała w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Jak ujawniła, dzięki roli mamy stała się "odpowiedzialną, silną kobietą". Odpowiadając na pytanie o to, co by zrobiła, gdyby jej córka chciała wziąć w przyszłości udział w programie typu "Big Brother", nie pozostawiła wątpliwości.
- Moja córka jest dużo bardziej świadoma, niż ja byłam 20 lat temu, dlatego nie sądzę, aby była zainteresowana tego typu doświadczeniem - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skromna Maja Frykowska: "Przemiana mojej osoby była spektakularna"
Stawia na siebie
- Nauczona doświadczeniem i szacunkiem do najbliższych, postawiłam granicę, której nie pozwolę przekroczyć - zaznaczyła Frykowska, mówiąc o tym, dlaczego trzyma się z dala od mediów i ścianek.
Obecnie zajmuje się przede wszystkim rozwojem osobistym. W jej mediach społecznościowych nie znajdziemy zdjęć rodzinnych, a tylko, które są związane z jej obecnymi działaniami - stworzoną fundacją, jak i nadchodzącą produkcją filmową, którą się zajęła.
- Dzisiaj to ja wybieram, na jakich salonach chcę bywać. W życiu każdego z nas przychodzi czas na zmiany. Kiedy się na nie decydujemy, jesteśmy gotowi na wejście o stopień wyżej - podsumowała w rozmowie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
