Ostatnie pokazy OFF na Fashion Week Poland
Ostatni dzień na Fashion Week Poland wcale nie przebiega pod znakiem pożegnań i wyjazdów do domu. Na pokazach takie same tłumy jak w piątek i sobotę. W Łodzi modę można spotkać na każdym kroku. Na pokazach OFFowych najnowsze trendy widać zarówno na wybiegach jak i na widowni.
08.05.2011 | aktual.: 08.05.2011 20:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatni dzień na Fashion Week Poland wcale nie przebiega pod znakiem pożegnań i wyjazdów do domu. Na pokazach takie same tłumy jak w piątek i sobotę. W Łodzi modę można spotkać na każdym kroku. Na pokazach OFFowych najnowsze trendy widać zarówno na wybiegach jak i na widowni.
Przez przypadek miałyśmy okazję uczestniczyć w próbach do jednego z pokazów offowych. Podczas prezentacji kolekcji modelki i modele chodzą w specyficzny sposób, tak by w pełni oddać wizję projektanta. Dziś podejrzałyśmy jak uczą się poruszać w takt muzyki dobranej do kolekcji. Okazało się, że nie jest to takie łatwe, zwłaszcza jak na nogach ma się bardzo wysokie szpilki...
Część Off-Out Of Schedule zamknęły pokazy trzech projektantów. Jako pierwszy swoją kolekcję „Tanzania” pokazał Brazylijczyk Vitor Bastos, czyli V!tor. Użyte materiały mają wzory oparte na kodach QR. Nadrukowane są na kombinacjach dzianin w kolorze skóry i strukturyzowanej wełny, co stanowi analogię do wzorów afrykańskich. Połączone zostały z mieszanką skóry łososia i jagnięcej (w kolorze ciemnego granatu i oliwkowym) oraz grubą, ręcznie dzierganą wełną lamy w ciemnych brązach. Całość ma skłaniać do refleksji nad zagadnieniem „pierwszego wrażenia”.
Kolekcję Marcina Podsiadło można nazwać mroczną i ekstrawagancką. Modele ukryci w kapturach, modelki z nakryciami w kształcie kwadratów i trójkątów nałożonymi na całą głowę. Wizja choć dla niektórych mogła być zaskoczeniem, dla osób znających twórczość projektanta była potwierdzeniem jego talentu i kreatywności.
Pod nazwą Maldoror, kryje się Grzegorz Matląg, który o swojej twórczości mówi "Piękne, jak przypadkowe spotkanie na stole sekcyjnym maszyny do szycia i parasola". W Najnowszej kolekcji pokazał majestatyczny szyk, kojarzący się z monarchicznym stylem. Od bardzo długich, czarnych sukien po jaskrawoczerwone kostiumy i garnitury z błyszczącymi aplikacjami. Futurystyczny, ale iście królewski charakter!
Z łódzkich fabryk pojechałyśmy prosto do showroomów. Dziś ostatnia okazja, na znalezienie modnej pamiątki!