Pierwsza dama w bieli i granacie. Jak w pierwszy dzień szkoły
Agata Kornhauser-Duda uczestniczyła w niedzielę w narodowym czytaniu. Na tę okazję wybrała biel i granat. Ubranie skojarzyło nam się ze szkolnym mundurkiem. Pierwsza dama znów na chwilę wcieliła się rolę nauczyciela i przypomniała historię "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego.
Czytanie z Polakami
To już szósty raz, gdy para prezydencka zaprasza Polaków do wspólnego czytania i słuchania wielkich dzieł polskiej literatury. Akcja została zainicjowana w 2012 roku wspólnym czytaniem "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Tym razem Polacy w głosowaniu spośród kilku propozycji wybrali właśnie "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego.
Lekcja historii
Zanim jednak zebrani w Ogrodzie Saskim warszawiacy usłyszeli słowa słynnego utworu, pierwsza dama przybliżyła jego historię. – Wesele jest na wskroś polskim dramatem. Niektórzy twierdzili wręcz, że jest to utwór nieprzekładalny, bo jego sens nie zostanie zrozumiany – mówiła Agata Kornhauser-Duda i przypominała, że już współcześni Wyspiańskiemu zdawali sobie sprawę, że jest to utwór przełomowy, a jego autora okrzyknęli czwartym wieszczem.
W roli belfra
Widać było, że pierwsza dama świetnie odnajduje się w roli wykładowcy. Dla niej ta niedziele była pewnie trochę jak powrót do szkoły i do roli nauczyciela. I, co ciekawe, również kreacja Agaty Kornhauser-Dudy przywodziła na myśl szkolny mundurek. Na białą, prostą sukienkę do kolan pierwsza dama założyła przedłużany granatowy żakiet. Mundurkowy klimat przełamały detale – perełkowa aplikacja na pasku żakietu i bardzo modne teraz rozszerzane rękawy trzy czwarte. Do tego klasyczne szpilki, szykowne granatowe kolczyki i stylizacja gotowa.
Spacer przez park
Pierwsza dama nie pokazuje się publicznie zbyt często. Kiedy więc już znajdzie się w zasięgu obiektywów, fotoreporterzy próbują uchwycić każdy jej ruch. Nie uszło ich uwadze, że pierwsza dama spacerowała przez park za rękę z prezydentem. Ten ciepły gest udało się uwiecznić na kilku zdjęciach.