Była pierwszą żoną Muska. Po rozwodzie ujawniła, kim jest
22 stycznia 2024 roku Elon Musk przyleciał do Polski. 52-latek jest nie tylko przedsiębiorcą i miliarderem - ma też barwne życie prywatne. Niewiele osób pamięta, kim była jego pierwsza żona, z którą ma piątkę dzieci. Oto co napisała o nim już po rozwodzie.
Założyciel SpaceX, właściciel Tesli i serwisu społecznościowego X w poniedziałek przyleciał do Polski. Elon Musk ma odwiedzić m.in. Muzeum Auschwitz-Birkenau. Nie wszyscy wiedzą, że pierwsza żona Muska napisać o nim esej, który został opublikowany na łamach magazynu "Marie Claire".
Kobieta opisała początek znajomości z przyszłym miliarderem, a także "znaki ostrzegawcze", które dostrzegła już w trakcie ich ślubu. Para pobrała się w 2000 roku, jednak po ośmiu latach ich małżeństwo zakończyło się rozwodem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poznali się w trakcie studiów
Para poznała się na studiach na uniwersytecie Queen's w Ontario. Elon, chociaż sprawiał wrażenie schludnego i dobrze wychowanego, nie był w typie Justine. Dlatego też kiedy Musk zaprosił ją na randkę, ta nie była zainteresowana. Dopiero kiedy przeniosła się na uczelnię Wharton, młody przedsiębiorca postanowił ponownie spróbować umówić się z Justine. Tym razem nie odmówiła.
Wkrótce po studiach kobieta wyjechała do Japonii, gdzie pracowała nad książką. Mimo tego, że ich drogi się rozeszły, po powrocie do kraju Justine odwiedzała Elona w Dolinie Krzemowej, gdzie wówczas mieszkał i tworzył swoje imperium. Wspólne rozmowy o rodzinie i przyszłości sprawiły, że Elon oświadczył się młodej pisarce.
"Ufałam swojemu mężowi, (...) byliśmy bratnimi duszami (...), ale już w trakcie pierwszego tańca na naszym weselu, szepnął mi do ucha, że jest osobnikiem alfa w tym związku. Zlekceważyłam to, tak samo jak później wzruszyłam ramionami, podpisując umowę poślubną, zabezpieczającą jego interesy" - przyznała Justine Musk w swoim eseju.
Justine nieświadomie zrzekła się praw do pieniędzy męża. W przypadku, gdyby się rozstali, nie miała dostać ani centa.
"Dorastał w zdominowanej przez mężczyzn kulturze Republice Południowej Afryki, a wola rywalizacji i dominacji, która zapewniła mu tak duży sukces w biznesie, w magiczny sposób nie zniknęła, gdy wrócił do domu. To oraz ogromna nierównowaga ekonomiczna między nami sprawiły, że w ciągu kilku miesięcy po ślubie zaczęła panować pewna dynamika" - stwierdziła Justine.
Traktował ją jak swojego pracownika
Justine przyznała, że Elon nie traktował jej jako osoby równej sobie. Często musiała też ulegać mężowi w wielu kwestiach. Pisarka podkreśliła, że pewnego razu wyznała mężowi, że "jest jego żoną, a nie pracownikiem", na co ten miał odpowiedzieć, że gdyby była jego pracownikiem, już dawno by ją zwolnił.
"Nie mogłam już dłużej ukrywać mojej frustracji, kiedy mężczyźni prowadzili rozmowy, a ich kobiety jedynie biernie słuchały i się uśmiechały. Nie obchodziły mnie tematy związane z botoksem, makijażem czy usuwaniem blizn po cesarskim cięciu. I bez względu na to, ile miałam pasemek, Elon nieustannie namawiał mnie, abym została blondynką. "Zrób sobie platynę" – powtarzał, a ja konsekwentnie odmawiałam - zaznaczyła pierwsza żona Muska.
Elon Musk miał wiele partnerek
Pierwszą żoną Muska była pisarka Justine Musk. Po rozwodzie związał się z młodszą aktorką Talulah Riley, z którą wziął rozwód, a po roku ponownie się z nią ożenił. Następnie spotykał się z modelką i aktorką Amber Heard. W 2018 roku miliarder zaczął spotykać się z kanadyjską piosenkarką Claire Boucher znaną jako Grimes. W 2022 roku para rozstała się.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl