Pierwszy wyjazd na narty
Narty z rodziną to jest to, na co czekałaś od dawna. Dla twojego dziecka to pierwszy wyjazd w góry i do tego pierwszy raz na nartach. Oto kilka rad dotyczących zimowych wakacji z dzieckiem.
02.02.2009 | aktual.: 31.05.2010 20:15
Narty z rodziną to jest to, na co czekałaś od dawna. Dla twojego dziecka to pierwszy wyjazd w góry i do tego pierwszy raz na nartach. Zbliżający się wyjazd powoduje wiele emocji i obaw. Z pewnością zadajesz sobie mnóstwo pytań, boisz się, czy twoje dziecko nie jest za małe na taki wyjazd. Poniżej kilka rad dotyczących zimowych wakacji z dzieckiem.
Termin i miejsce
Zastanawiając się nad terminem wyjazdu, postaraj się wybrać taki moment, kiedy jest mniej ludzi, czyli unikaj samego środka sezonu. Zatłoczone stoki nie są najlepszym sprzymierzeńcem dla twojego dziecka. Najlepiej więc wybrać się na urlop w momencie, kiedy masz pewność, że będzie mniej turystów. Przy wyborze lokalizacji zwróć też uwagę na wysokość, na jakiej usytuowany jest kurort, do którego jedziesz oraz na jakie wysokości wjeżdża wyciąg. Lepiej nie przekraczać wysokości 1200 n.p.m w przypadku bardzo małych dzieci. Dopiero od około drugiego roku życia, dziecko bez większych problemów przeżywa zmiany ciśnienia.
Wiek dziecka
Najtrudniejszy zawsze jest pierwszy wyjazd i decyzja, czy nasze dziecko jest już gotowe na postawienie pierwszych kroków na stoku. Wszystko zależy indywidualnie od naszego dziecka, ale zasadniczo trzylatka można już stopniowo zacząć zaprzyjaźniać ze sportami zimowymi. Jeśli wybieramy się w góry, ale nie planujemy jeździć na nartach, możemy oczywiście jechać już z kilkumiesięcznym maleństwem, ale wtedy należy zwrócić szczególną uwagę na zmiany ciśnienia, dobrze chronić dziecko przed mrozem.
Ochrona przed mrozem
Dzieci, które mają mniej niż trzy lata, zatem te, które jeszcze na nartach nie jeżdżą, są w większym stopniu narażone na zmarznięcie, dlatego zawsze należy je ubrać jeszcze cieplej niż gdybyśmy szykowali je na stok. Nawet ubierając je ciepło na wyjście, zakładając nieprzemakalne buty i taką samą kurtkę z kapturem, koniecznie trzeba mieć ze sobą dodatkowe ubrania na przebranie, w przypadku chłodu, przemoknięcia czy spocenia. Zawsze miej ze sobą rękawiczki, szalik, czapkę, ciepłe body i skarpetki, sweter z polaru i najlepiej dodatkową parę butów. Pamiętaj, że najszybciej marzną ręce nogi oraz głowa, dlatego te części ciała należy chronić z wyjątkową troską.
Ochrona przed słońcem
Wyjazd w góry zimą to również okazja, aby się opalić. Zimowe słońce jest bardzo silne, dlatego jadąc z dziećmi nie zapomnij o specjalnych kremach dla nich (rodzice też powinni pamiętać o ochronie dla siebie). Muszą one chronić przed mrozem, zatem być tłuste, ale jeśli traficie na piękną pogodę, krem z filtrem będzie niezbędny. Pamiętaj też o ochronnej pomadce do ust oraz o zabezpieczeniu oczu – kup dziecku okulary na narty a najlepiej gogle, które będą chronić twarz.
Na stoku
Zwróć uwagę, by sprzęt twojego dziecka był dopasowany, odpowiednio zapięty i by dziecko czuło się w nim wygodnie. Przede wszystkim wybierając się na stok, zacznij od małych wysokości. Dziecko musi czuć się bezpiecznie oraz samo powinno wyrazić chęć i gotowość na zjazd z wyższej górki. Najbezpieczniej poprosić o kilka lekcji instruktora. Lepiej za pierwszym razem nie szykować się na całodzienną jazdę, tylko dawkować sobie i maluchowi czas spędzony na śniegu. Pilnuj, aby dziecku nie było zimno, by nie przemokło.
Bezpieczeństwo
Jeśli decydujesz się na wyjazd z dzieckiem na narty, pamiętaj, że jego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wybieraj spokojne okolice, gdzie warunki narciarskie nie budzą żadnych wątpliwości. Pamiętaj, że nawet jeśli jako rodzic jesteś doskonałym narciarzem, nigdy nie powinieneś jeździć z dzieckiem na plecach, nie bierz go na ręce podczas jazdy. Nawet przy łagodnym stoku, prostej drodze i dużym doświadczeniu, nie wolno tego robić. W przypadku kolizji, upadku, dziecko upada na twardy śnieg z dużej wysokości i może to się skończyć tragedią. Narciarski urlop z dzieckiem to wielka frajda i doskonała zabawa dla całej rodziny, na każdym kroku pamiętaj jednak o bezpieczeństwie.