Pióra, szpilki, kapelusze. Jak ubierają się polscy nauczyciele? Zapraszamy Was do zabawy!
"To nie tak, że mamy jakiś regulamin, w którym jest napisane: tego nie można nosić, a to można", "Nie noszę sukienek, bo powiedzą, że się stroję", "Zdarza mi się zakładać do pracy śmieszne kapelusze" - tak o swoich stylizacjach mówią nauczyciele. Postanowiliśmy sprawdzić, jak ubierają się polscy pedagodzy i zaprosić ich do wspólnej zabawy!
13.10.2017 | aktual.: 13.10.2017 15:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Moja mama jest nauczycielką z trzydziestoletnim stażem. Codziennie wychodzi do pracy ubrana bardzo podobnie: bluzka, garsonka, spódnica lub długie spodnie. Wszystko w granacie, szarościach i bieli. Raz kupiliśmy jej na urodziny czy imieniny sukienkę koktajlową z sieciówki. Nic wyzywającego, taka luźna, letnia sukienka. Mówię jej: mamo, będziesz wyglądać ekstra. Ale ona nie była pewna. Nie odważyła się pójść w niej do szkoły. Bała się, że w pokoju nauczycielskim będą plotki, że się wystroiła – słyszę opowieść koleżanki, która chce zachować anonimowość - jej mama wciąż pracuje w zawodzie.
Sukienka u nauczycielki w klasie okazuje się być bardziej kontrowersyjna, niż moglibyśmy przypuszczać. Kiedy pytam Annę, anglistkę z Częstochowy, jaki był najbardziej odważny strój, jaki kiedykolwiek założyła do pracy, wskazała właśnie na sukienkę. – Ale to tylko w uroczystych chwilach, bo na co dzień ich nie noszę – opowiada.
W szkole Anny też nie ma specjalnego regulaminu, tylko ten zwyczajowy. – Nie nosimy strojów wyzywających, wydekoltowanych, krótkich, mocno eksponujących ciało. Myślę, że to akurat dziwne nie jest i mieści się w praktykach innych zawodów, np. urzędniczych. Resztę podpowiada rozsądek - strój musi być wygodny – komentuje anglistka. Sama codziennie pokazuje się w klasie w dżinsach i koszuli.
– Oczywiście nie ma jakiegoś typowego stroju nauczyciela, to stereotypowe postrzeganie. Są osoby hołdujące elegancji, są takie, które lubią luźny styl miejski, są osoby ubierające się na sportowo. Niektórzy mają gust, inni nie - jak to ludzie – dodaje nauczycielka. Sama czasami pozwala sobie na ekstrawagancję, na przykład na kostiumy czy nakrycia głowy. – Czapka, jaką noszą Irlandczycy na dzień św.Patryka. Aureola aniołka. Świecące dynie na opasce… – wymienia. Wszystko jednak dla radości dzieci i w związku z prowadzoną lekcją.
– Mamy po prostu ubierać się schludnie. Raczej przeważa strój "biurowy" – dodaje Marcin, historyk z warszawskiej podstawówki. Wyjaśnia, że inaczej ubiera się pan od WF-u, który zawsze chodzi w dresie, a inaczej pani od plastyki czy hiszpańskiego. – Ja przy okazji wybranych tematów zakładam stroje historyczne, na przykład rzymskiego legionisty czy średniowiecznego mieszczanina. Często mamy też tygodnie tematyczne. Wówczas wszyscy ubierają się na kolorowo, przebieramy się za postaci z książek czy w PIdżamy z okazji tygodnia liczby pi – dodaje.
– U nas była taka pani, która co tydzień farbowała włosy – mówi biolożka z wrocławskiego liceum. – Mi to nie przeszkadzało, ale niektórzy komentowali w pokoju nauczycielskim i śmiali się, że będą robić zakłady, w jakiej fryzurze pokaże się w tym tygodniu – dodaje. Sama od ponad 10 lat uczy fizyki. Mówi, że czasem zastanawia się, jak się rano ubrać, "jak to kobieta". Wie, że nie może sobie pozwolić na miniówki czy na przykład kabaretki. – To byłaby sensacja – śmieje się.
Czy nauczycielki ubierali się kiedyś inaczej niż obecnie? Ci, z którymi rozmawiam, mówią że tak. Nie chodzi jednak o to, że wcześniej w klasach panowała elegancja, a obecnie wolna Amerykanka. – Oczywiście, że nauczyciele ubierają się inaczej niż kiedyś, albowiem mody się zmieniają i nauczyciele, o dziwo też za nimi podążają – komentuje Anna z Częstochowy.
Jak ubierają się polskie anglistki, germanistki, polscy biolodzy czy chemicy? Czy odchodzą od formalnego stylu, czy mają chęć i odwagę czasami zaszaleć z dodatkami czy kolorami? Z okazji Dnia Nauczyciela zachęcamy pedagogów do wzięcia udziału w naszej zabawie. *Redakcja modowa WP Kobieta organizuje plebiscyt na NAJLEPIEJ UBIERAJĄCEGO SIĘ NAUCZYCIELA I NAUCZYCIELKĘ. *
Jeśli jesteś nauczycielką lub nauczycielem, pokaż nam, jak ubierasz się do pracy. Wyślij zdjęcie w swojej ulubionej stylizacji z krótką odpowiedzią na pytanie "DLACZEGO WŁAŚNIE TAK LUBISZ SIĘ UBIERAĆ?" na adres dziejesie@wp.pl. *Jeśli jesteś uczniem lub rodzicem i znasz fajnie ubierającą się nauczycielkę lub nauczyciela, powiedz im o tym plebiscycie i zachęć do udziału! Mail zatytułuj "MODNY NAUCZYCIEL" *wyślij nam do *20 października 2017 roku. * Redakcja modowa WP Kobieta spośród nadesłanych zgłoszeń wybierze najlepszą damską i męską stylizację, a na laureatów czekają superniespodzianki!
Przesyłając zdjęcie lub filmik na adres dziejesie@wp.pl potwierdzasz, że jesteś jego autorem i zgadzasz się na jego wykorzystanie na portalu Wirtualna Polska, naszych profilach na Facebooku i Instagramie oraz w Telewizji WP, jak również, że wszystkie osoby utrwalone w tych materiałach wyraziły zgodę na takie wykorzystanie.