Pocałunek dwóch mężczyzn w TVP. Stacja nie wycięła czułości
Podczas eurowizyjnego występu izraelskiej transseksualistki, pary, w tym także te homoseksualne, zaczęły się całować. Całość emitowana była na żywo przez Telewizję Polską. Wszystko wskazuje na to, że TVP nie przejęła się emitowaną treścią. Lub jej nie zauważyła.
Za nami pierwszy półfinał Eurowizji 2019. Podczas głosowania na widzów czekała prawdziwa niespodzianka. Na scenie pojawiła się Dana International, zwyciężczyni 43. Konkursu Piosenki Eurowizji z 1998 roku. Jej piosenka "Diva" stała się wtedy prawdziwym hitem.
Dana International, która jest transseksualistką, dała wówczas jasny sygnał, że nie zgadza się na dyskryminację i na eurowizyjnej scenie jest miejsce dla każdego. Niezależnie od rasy, wyznania czy orientacji seksualnej.
Gorąco było i w tym roku. W pewnym momencie wokalistka poprosiła zgromadzoną publiczność, aby zaczęła się całować. Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. Po kilku sekundach telewidzowie mieli okazję oglądać całujące się pary, w tym także te homoseksualne.
Przypominamy, że koncert transmitowany był przez Telewizję Polską. Nie miała ona jednak wpływu na emitowane treści, ponieważ emisja przebiegała na żywo. Wszystko wskazuje jednak na to, że władze TVP nie przejęły się parami lub ich nie zauważyły. W serwisie VOD obejrzeć można retransmisję koncertu.
Można byłoby się spodziewać, żę TVP wytnie homoseksualne pary, jednak tak się nie stało. Być może właśnie mamy do czynienia z ważnym przełomem w państwowej telewizji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
