Blisko ludziPogrzeb królowej Elżbiety II. Ekspertka mowy ciała zauważyła to od razu

Pogrzeb królowej Elżbiety II. Ekspertka mowy ciała zauważyła to od razu

Ekspertka mowy ciała przyjrzała się bliskim królowej Elżbiety II
Ekspertka mowy ciała przyjrzała się bliskim królowej Elżbiety II
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jacob King
19.09.2022 16:39, aktualizacja: 19.09.2022 16:52

Pogrzeb królowej Elżbiety II odbył się 19 września 2022 roku. Podczas ceremonii nie zabrakło przedstawicieli wielu państw, którzy przybyli oddać hołd królowej. Beata Lichocka, ekspertka mowy ciała, przeanalizowała dla WP Kobieta zachowania oraz gesty najbliższych zmarłej królowej. Niektóre z nich dają do myślenia. - Nastąpiła wyraźna zmiana postawy księcia Harry’ego w czasie przemarszu za trumną królowej - tłumaczy specjalistka.

19 września zapisze się na kartach historii Wielkiej Brytanii. Tego dnia odbył się pogrzeb królowej Elżbiety II - najdłużej panującej monarchini. Uroczystości wymagają specjalnego protokołu oraz odpowiednich do sytuacji zachowań. Czy członkowie rodziny królewskiej zachowali się zgodnie z etykietą? Co można stwierdzić po ich zachowaniu?

Beata Lichocka, ekspertka mowy ciała, przyjrzała się uważnie bliskim zmarłej monarchini i wyciągnęła pewne wnioski. Zwraca szczególną uwagę na księcia Harry’ego, który w pewnym momencie przeszedł wewnętrzną przemianę.

Smutna księżna Camilla i zapłakany król Karol III

Podczas nabożeństwa oraz przemarszu można było wyraźnie zauważyć emocje, które pojawiły się na twarzy każdej osoby z rodziny królewskiej. Król Karol III miał wysuniętą głowę do przodu. Taka sylwetka ze spiętymi mięśniami szyi wiąże się ze stresem.

- Myślę, że Camilla autentycznie to przeżywa. U obecnego króla również ewidentnie widać ten głęboki smutek i żal. Trudno się dziwić - przecież to była jego matka. Był taki moment krótkiej ekspresji, na samym początku, gdy wchodzili do opactwa. Widać było, że król Karol III pociągnął nosem, miał też zapłakane, wilgotne i zaczerwienione oczy - tłumaczy ekspertka.

Beata Lichocka zwraca również uwagę na to, że król Karol III i książę William posiadają podobną mimikę smutku, zauważalną u wielu ludzi. U nich jednak jest ona bardzo widoczna.

- Wewnętrzna część brwi wyraźnie podnosi się do góry, a ta zewnętrzna się obniża i to jest dla nich bardzo charakterystyczne. Robią to identycznie - dodaje specjalistka.

Ekspertka od mowy ciała o księciu Harrym. "Nastąpiła wyraźna zmiana"

Początkowo książę Harry od czasu do czasu ukradkiem przyglądał się bratu. Ekspertka zauważyła też u niego potrzebę uspokajania siebie.

- Widzieliśmy to już kilka dni temu w czasie spotkania z Brytyjczykami po śmierci królowej. W sytuacjach stresujących, aby się uspokoić, poprawiamy krawat, włosy, dotykamy ręką do ręki. Harry ma tych "uspokajaczy" mnóstwo, choć trzeba przyznać, że tym razem był bardzo oszczędny w gestach - tłumaczy Beata Lichocka.

Specjalistka zauważyła, że w trakcie przemarszu za trumną królowej w księciu Harrym widać pewną zmianę w zachowaniu.

- W czasie mszy był pogrążony w smutku, ale od czasu do czasu rozglądał się na boki. Gdy stanął za trumną, przed jej wyprowadzeniem z katedry, splótł ręce na wysokości genitaliów, co zwykle jest oznaką braku komfortu i niepewności (w ten sposób podświadomie zasłaniamy strategiczne miejsca ciała). Wyraźna zmiana w postawie księcia nastąpiła w czasie przemarszu za oficerami Royal Navy oraz za jego ojcem, królem Karolem III. Widać, że księciu wróciła pewność siebie - sylwetka się wyraźnie wyprostowała, uniósł głowę i choć ze smutkiem w oczach, to sprężystym krokiem i swobodnie maszerował w pożegnalnym spacerze swojej królewskiej babki - mówi ekspertka.

Meghan Markle i książę Harry kontra książę William i księżna Kate

Meghan i Harry nie czują się pewnie przy rodzinie królewskiej - zwłaszcza na ich terenie. Mają potrzebę wspierania się, bo wciąż czują się niepewnie.

- Absolutnie "tu i teraz" znajduje się księżna Kate, której cała sylwetka wskazuje na pewność siebie. Księżna Walii dokładnie wie, co robi. Jest w tym miejscu, w którym powinna być. To widać po sylwetce, mimice, sposobie chodzenia. Jakby zawsze zmierzała do wcześniej określonego celu. Natomiast Meghan Markle ukradkiem się rozglądała. Odnosiło się wrażenie, że ciągle jest czujna - jak zając pod miedzą. Cały czas czuwa i sprawdza, czy ktoś jej się nie przygląda, nie patrzy na jej reakcję - dodaje Beata Lichocka.

Ekspertka wyjaśnia, że powyższe różnice pomiędzy Kate a Meghan są wyraźnie widoczne. Meghan Markle nie ma tego poczucia pewności siebie, które z łatwością zauważymy u Kate Middleton.

Beata Lichocka, ekspertka od mowy ciała, twórczyni strony "Język ciała".

Zuzanna Sierzputowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (187)
Zobacz także