Oburzenie po występie Beyonce. Za ten gest inni zostali już ukarani

Zachowanie Beyoncé mogło mocno zaskoczyć widzów meczu NFL. Jak podaje jeden z zagranicznych tabloidów, za takie zachowanie zwykle płaci się karę w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy dolarów.

BeyonceBeyonce
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Getty Images

Występ Beyoncé podczas przerwy w meczu NFL wzbudził liczne kontrowersje. Wszystko przez to, że wokalistka w trakcie swojego występu nagle wykonała gest, którego użycie grozi wysoką grzywną. Tym sposobem z bożonarodzeniowego meczu większość najlepiej zapamiętała... właśnie popis artystki. Wydarzenie na żywo transmitowała platforma streamingowa Netflix.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natalia Kukulska reaguje na słowa Edyty Górniak na temat playbacku gwiazd: "Beyonce umie śpiewać"

Beyoncé ułożyła dłoń w ten sposób. Widzowie zamarli

Znana piosenkarka pojawiła się ma meczu NFL w monochromatycznej, kowbojskiej stylizacji. W trakcie wykonywania utworu "Texas Hold Em" nagle wysunęła kciuk oraz palec wskazujący, układając tym samym dłoń w pistolet. Przez cały występ celebrytce towarzyszył transparent z napisem "bang" (ang. huk - przyp. red.).

W sieci na platformie X (daw. Twitter) pojawiły się głosy zirytowanych internautów, którzy od razu zwrócili uwagę na fakt, że za wykonanie wspomnianego gestu Beyoncé powinna zostać ukarana.

Jak podaje portal ladbible.com, wcześniej za ten sam symbol zostali ukarani grzywną w wysokości 10 tys. dolarów Deshaun Watson i David Njoku z Cleveland Browns, zawodowego zespołu futbolowego. Sprawa była szeroko komentowana.

- Troy Vincent odbył bezpośrednią rozmowę ze związkiem (...). Uważamy, że nie jest to właściwe (zachowanie - przyp. red.) w tych okolicznościach i wysyła złe komunikaty - podkreślił komisarz NFL Rodger Goodell, cytowany przez wspomniany tabloid.

W sprawie członków zespołu futbolowego wypowiedział się również sam dyrektor NFL, Troy Vincent.

- W zawodowym futbolu nie ma na to miejsca. Pomyślcie o tym, gdzie jesteśmy jako społeczeństwo… Nie sądzę, że to jest to, co chcemy sobą reprezentować. Jesteśmy zawodowymi sportowcami, spoczywa na nas jakaś odpowiedzialność - mówił Vincentr, również cytowany przez ladbible.com.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku