UrodaPółhybryda kontra hybryda. Polki znalazły sposób, by nie niszczyć paznokci

Półhybryda kontra hybryda. Polki znalazły sposób, by nie niszczyć paznokci

Nad zaletami hybrydowego manicure kobiety rozwodzą się od dawna. O wadach mówi się już znacznie rzadziej. Tymczasem hybryda często niszczy płytkę paznokciową. Pomysłowe Polki wiedzą, jak osiągnąć efekt hybrydy i cieszyć się piękną płytką, bez wyżłobień, rozdwojeń i deformacji.

Półhybryda kontra hybryda. Polki znalazły sposób, by nie niszczyć paznokci
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Marta Dragan

22.02.2018 | aktual.: 23.02.2018 11:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trwałość, niesamowity połysk i estetyczny wygląd - to wszystko sprawia, że kobiety pokochały manicure hybrydowy. Robienie paznokci raz na dwa tygodnie, bez konieczności martwienia się o odpryski i zadrapania, jest bardzo kuszące. Problem pojawia się, gdy po kolejnej hybrydowej kuracji zauważymy, że nasza płytka paznokciowa jest coraz cieńsza, porysowana i krucha. Co zrobić, żeby cieszyć się efektem hybrydy i jednocześnie piękną płytką? Polki znalazły na to sposób.

Istnieje coś takiego jak półhybryda. Co to jest i jak się ją robi? Krótko mówiąc to hybryda z użyciem zwykłego lakieru. Tę metodę od kilku tygodni testuje nasza redakcyjna koleżanka. Kasia wykonuje swój manicure w następujący sposób: nakłada odżywkę do paznokci i czeka, aż wyschnie. Następnie maluje paznokcie zwykłym lakierem i również zostawia do wyschnięcia. Jeśli jest taka potrzeba, to nakłada kolejną warstwę lakieru. Na koniec daje top coat i wkłada pod lampę w celu utwardzenia. Całość przeciera cleanerem i gotowe.

Obraz
© Archiwum prywatne

- Bardzo istotne jest, by zaczekać aż każda warstwa dokładnie wyschnie, w przeciwnym wypadku miękki lakier pod utwardzonym topem nie będzie się trzymał - wyjaśnia.

Kiedy redakcyjna koleżanka pokazała nam, jak wyglądają jej paznokcie wykonane metodą półhybrydy, byłyśmy w lekkim szoku. Porównałyśmy je z manicure hybrydowym innej redaktorki i w zasadzie - na pierwszy rzut oka paznokcie Kasi i Maliny - niczym się nie różniły. Kasia pokazała nam tylko, że gdzieniegdzie zwykły lakier lekko pomarszczył się pod wpływem lampy (w końcu to nie jest lakier przeznaczony do manicure hybrydowego).

Obraz
© Archiwum prywatne

Jak długo trzyma się półhybryda? Kasia przyznała, że prawidłowo wykonany manicure z użyciem zwykłych lakierów utrzymywał się u niej przez tydzień. Półhybryda jest tańsza, bo zwykły lakier kosztuje ok. 5, a hybrydowy ok. 30 złotych. Jednak redakcyjna koleżanka nie stosuje tej metody tylko z uwagi na oszczędność. Jej zdaniem płytka paznokciowa po takim manicure jest w dużo lepszym stanie niż w przypadku pełnej hybrydy. Odżywka sprawia, że płytka jest w bardzo dobrym stanie. Nie ma mowy o żadnych wyżłobieniach i rozdwojeniach.

Coraz więcej Polek chwali się w sieci stosowaniem tej metody i podobnie jak Kasia podkreślają, że ich paznokcie są mocne i zdrowe. - Odkąd poznałam tę technikę, nie wyobrażam sobie malowania paznokci w tradycyjny sposób. Jakie to było uciążliwe, ciągłe odpryski, połamane paznokcie, coś strasznego! - czytamy.

Pytałyśmy kilku ekspertów, co sądzą o tej metodzie, czy jest bezpieczniejsza dla naszych paznokci. Usłyszałyśmy, że głównym powodem uszkodzenia płytki paznokciowej nie jest sposób w jaki malujemy paznokcie, ale raczej niewłaściwe opracowanie płytki przed nałożeniem lakieru. Chodzi między innymi o nadmierne matowienie, żeby lakier lepiej się trzymał. Kolejnym, często popełnianym błędem jest niewłaściwe zdejmowanie hybrydy. Ale z tym jest, jak z wyciskaniem pryszczy – wszyscy wiedzą, że nie wolno, ale i tak to robią.

Źródło artykułu:WP Kobieta
manicuremanicure hybrydowystylizacja paznokci
Komentarze (44)