Polish, Polska, polskie – oto fetysze seksualne rodaków
"To co nasze jest najlepsze, jest bo nasze jest" – przekonywał kilka lat temu Donatan. Okazuje się, że rodacy myślą podobnie, jeśli nie w życiu codziennym, to z pewnością w sypialni. W kwestii porno jesteśmy konserwatywni. Najbardziej interesują nas nadwiślańskie figle.
16.12.2018 | aktual.: 31.07.2019 14:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pornhub to Kamasutra naszych czasów. O tyle ciekawsza od pierwowzoru, że na jej treść wpływ mają fantazje rzeszy odbiorców, a nie tylko garstki wygimnastykowanych Hindusów. Od 7 lat największa na świecie strona z filmami porno dzieli się statystykami pokazującymi nasze gusta i guściki.
Można pokusić się o tezę, że obrazują fantazje seksualne lepiej niż niejedno badanie, za którym stoi prestiżowa instytucja naukowa. W końcu niewiele osób przyznałoby się, nawet anonimowo, że fantazjuje o seksie z własną matką. W tete a tete z monitorem nie ma się co krygować . Na Pornhubie kategorie tego typu mają się znakomicie. W zeszłym roku "matka" była drugim najczęściej wyszukiwanym przez Polaków terminem.
W jednym z naszych wywiadów seksuolog Andrzej Gryżewski mówił, że kompensacja to stała zasada kształtowania się fantazji erotycznych. Mają one za zadnie pozwolić emocjonalnie odbić to, co nas boli lub czego mamy na co dzień za dużo lub za mało. Tyle, że istnieje jeszcze walor zabawy czy chęć spróbowania nowości.
Kilka dni temu Pornhub przedstawił najnowsze statystyki podsumowujące 2018 w porno. Jak co roku strona pobiła własne rekordy. Przynajmniej jeśli chodzi o wyniki w tabelkach. Liczba odwiedzin w serwisie wyniosła 33,5 miliarda w ciągu całego 2018 roku, co oznacza wzrost o 5 miliardów w porównaniu do roku ubiegłego. Gdyby w momencie odzyskania przez Polskę niepodległości jakiś śmiałek zaczął oglądać filmy załadowane na serwis tylko w bieżącym roku, nie skończyłby do Euro 2032.
Z kolei w każdej z 5 minut, które zajmie wam przeczytanie tego tekstu, na Pornhuba wejdzie 63 tysiące osób. To tak, jak gdyby stronę w jednej sekundzie odpalili wszyscy mieszkańcy Łomży (z noworodkami i emerytami włącznie).
Oprócz ogólnych danych, Pornhub uhonorował też 20 krajów, których mieszkańcy oglądają najwięcej filmów XXX narodowymi podsumowaniami. Wśród nich znalazła się też Polska. Co kręci rodaków? Okazuje się, że przede wszystkim dojrzałe panie, jednak nie wszystkie. Warunkiem sine qua non udanego wieczoru z monitorem i chusteczkami jest… dokument tożsamości wydany przez odpowiedni kraj. Panowie (w Polsce z serwisu korzysta aż 70 proc. mężczyzn) chcą oglądać rodaczki. Najchętniej z dużymi piersiami i takimiż pośladkami (chociaż z dwojga dobrego wolimy te pierwsze).
Polak nie pogardzi też orgią, najlepiej typu gangbang (jedna osoba, przeważnie kobieta, uprawia seks z co najmniej trojgiem osób płci przeciwnej, które nie uprawiają seksu ze sobą). Poza tym, jeśli mamy do wyboru trójkąt, seks lesbijski albo stosunek analny, wskazujemy środkową bramkę.
Jednak bardziej niż to czy sąsiad z bloku woli dojrzałe panie od nastolatek, zastanawia co innego. Aż 7 z 12 podanych przez Pornhuba najpopularniejszych wyszukań stawia nie tyle na jakiś konkretny fetysz, co na narodowość. Co ciekawe – w każdym z 7 przypadków – polska. Podium naszych seksualnych oczekiwań to: "polish", "Polska", "polskie". MILF (Mum I'd like to fuck – Matka, którą chciałbym przelecieć) mignął na miejscu czwartym, żeby zrobić miejsce wyszukaniu "Poland" na piątym. Wbrew temu, co można było przeczytać w większości mediów, które pokusiły się o podsumowanie statystyk, nie jesteśmy bynajmniej jedyną nacją nielubiącą egzotyki w łóżku. Siebie w łóżku najchętniej podglądaliby też Holendrzy, Szwedzi, Argentyńczycy czy Włosi. Jednak autoerotyzm żadnego z analizowanych przez Pornhuba krajów nie przybrał aż takich rozmiarów jak nad Wisłą.
Trudno zawyrokować czy chodzi o zwyczajne podglądactwo tego, co słychać w alkowie sąsiadów, czy raczej o rodzaj łóżkowego nacjonalizmu. Tuż po ogłoszeniu wyników ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach, ruch na Pornhubie wzrósł o 10 proc., a w stanach południowych, tradycyjnie republikańskich - o 20. Nietrudno się domyślić, jakie nazwisko Amerykanie wyszukiwali najczęściej. Podobnie było ze Stormy Daniels, byłą kochanką Trumpa, a także najczęściej wyszukiwaną w tym roku gwiazdą porno.
Z kolei początek popularności Mii Khalify, Amerykanki libańskiego pochodzenia, która w niektórych filmach pojawiała się w hidżabie lub jako nauczycielka skromnej koleżanki Arabki, zbiegł się w czasie z proklamowaniem Państwa Islamskiego. Swoją drogą upomniało się ono o Khalifę, wydając na nią wyrok śmierci. Ten około-polityczny zamęt tylko zwiększył jej popularność. Podobnie jak rok temu, to druga najczęściej poszukiwana gwiazda porna serwisu, której filmy były odtwarzane bagatela 288 milionów razy.
Z drugiej strony zróżnicowanie etniczne tradycyjne odbija się w fantazjach erotycznych. Zależność jest wprost proporcjonalna – im więcej nacji miesza się w danym kraju, tym chętniej są one poszukiwane na Pornhubie. W Niemczech dobrze trzyma się kategoria "turkish", w Stanach zaś "ebony" (mulatka).
Seksuologowie pytani w wywiadach o przyczyny takich, a nie innych fantazji erotycznych często wskazują na ich kompensacyjny charakter. Przykładowo kobieta w stałym związku z partnerem czułym i delikatnym będzie bardziej skłonna marzyć o brutalnym seksie. Idąc typ tropem można by pokusić się o twierdzenie, że Polakom seksu brakuje w ogóle.
Z drugiej strony nie trzeba być specjalistą od pornografii, żeby orientować się, że branża filmów XXX ma w Polsce charakter dość chałupniczy. Być może kompulsywne wpisywanie w okienko z lupką "Polska", "polskie", "polish" to tak naprawdę umiłowanie seksu amatorskiego. Takiego przypominającego odbiorcom ich własne życie erotyczne bardziej niż "hentai triple penetration". Nad przyczynami takich, a nie innych gustów rodaków można podywagować, ale nie ma co ich wartościować. W tej akurat dziedzinie najlepsze jest to, co komu służy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl