Agentka Struss stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.
Wciąż głośno o wyrzuceniu z pokazu polskiej modelki Kasi Struss. Guru mody, projektant Tommy Hilfiger, kilka tygodni temu nie zgodził się by Polka wyszła na wybieg, ponieważ, jego zdaniem, jest zbyt szczupła.
Struss waży 53 kilogramy przy wzroście 179 cm, co już nie raz wywoływało komentarze, ale zakwestionowanie jej warunków w taki ostentacyjny i radykalny sposób zdarzyło się polskiej modelce po raz pierwszy.
Teraz pojawiły się informacje, że Kasia podobno chce przytyć, ponieważ boi się, że będzie utożsamiana z anoreksją.
Struss nie pierwszy raz tłumaczy się publicznie ze swojej figury. W programie „Dzień Dobry TVN” nawet gotowała wraz ze swoją przyjaciółką i barwnie opowiadała o tym, co lubi i w jakich (wcale nie małych ilościach) jeść.
Zarzekała się, że ma świetną przemianę materii i nie ma zaburzeń łaknienia ani anoreksji. Potwierdza to także agentka Struss, która jednak stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.
Polka wyrzucona z pokazu musi przytyć!
Wciąż głośno o wyrzuceniu z pokazu polskiej modelki Kasi Struss. Guru mody, projektant Tommy Hilfiger, kilka tygodni temu nie zgodził się by Polka wyszła na wybieg, ponieważ, jego zdaniem, jest zbyt szczupła.
Struss waży 53 kilogramy przy wzroście 179 cm, co już nie raz wywoływało komentarze, ale zakwestionowanie jej warunków w taki ostentacyjny i radykalny sposób zdarzyło się polskiej modelce po raz pierwszy.
Teraz pojawiły się informacje, że Kasia podobno chce przytyć, ponieważ boi się, że będzie utożsamiana z anoreksją.
Struss nie pierwszy raz tłumaczy się publicznie ze swojej figury. W programie „Dzień Dobry TVN” nawet gotowała wraz ze swoją przyjaciółką i barwnie opowiadała o tym, co lubi i w jakich (wcale nie małych ilościach) jeść.
Zarzekała się, że ma świetną przemianę materii i nie ma zaburzeń łaknienia ani anoreksji. Potwierdza to także agentka Struss, która jednak stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.
Polka wyrzucona z pokazu musi przytyć!
Wciąż głośno o wyrzuceniu z pokazu polskiej modelki Kasi Struss. Guru mody, projektant Tommy Hilfiger, kilka tygodni temu nie zgodził się by Polka wyszła na wybieg, ponieważ, jego zdaniem, jest zbyt szczupła.
Struss waży 53 kilogramy przy wzroście 179 cm, co już nie raz wywoływało komentarze, ale zakwestionowanie jej warunków w taki ostentacyjny i radykalny sposób zdarzyło się polskiej modelce po raz pierwszy.
Teraz pojawiły się informacje, że Kasia podobno chce przytyć, ponieważ boi się, że będzie utożsamiana z anoreksją.
Struss nie pierwszy raz tłumaczy się publicznie ze swojej figury. W programie „Dzień Dobry TVN” nawet gotowała wraz ze swoją przyjaciółką i barwnie opowiadała o tym, co lubi i w jakich (wcale nie małych ilościach) jeść.
Zarzekała się, że ma świetną przemianę materii i nie ma zaburzeń łaknienia ani anoreksji. Potwierdza to także agentka Struss, która jednak stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.
Polka wyrzucona z pokazu musi przytyć!
Wciąż głośno o wyrzuceniu z pokazu polskiej modelki Kasi Struss. Guru mody, projektant Tommy Hilfiger, kilka tygodni temu nie zgodził się by Polka wyszła na wybieg, ponieważ, jego zdaniem, jest zbyt szczupła.
Struss waży 53 kilogramy przy wzroście 179 cm, co już nie raz wywoływało komentarze, ale zakwestionowanie jej warunków w taki ostentacyjny i radykalny sposób zdarzyło się polskiej modelce po raz pierwszy.
Teraz pojawiły się informacje, że Kasia podobno chce przytyć, ponieważ boi się, że będzie utożsamiana z anoreksją.
Struss nie pierwszy raz tłumaczy się publicznie ze swojej figury. W programie „Dzień Dobry TVN” nawet gotowała wraz ze swoją przyjaciółką i barwnie opowiadała o tym, co lubi i w jakich (wcale nie małych ilościach) jeść.
Zarzekała się, że ma świetną przemianę materii i nie ma zaburzeń łaknienia ani anoreksji. Potwierdza to także agentka Struss, która jednak stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.
Polka wyrzucona z pokazu musi przytyć!
Wciąż głośno o wyrzuceniu z pokazu polskiej modelki Kasi Struss. Guru mody, projektant Tommy Hilfiger, kilka tygodni temu nie zgodził się by Polka wyszła na wybieg, ponieważ, jego zdaniem, jest zbyt szczupła.
Struss waży 53 kilogramy przy wzroście 179 cm, co już nie raz wywoływało komentarze, ale zakwestionowanie jej warunków w taki ostentacyjny i radykalny sposób zdarzyło się polskiej modelce po raz pierwszy.
Teraz pojawiły się informacje, że Kasia podobno chce przytyć, ponieważ boi się, że będzie utożsamiana z anoreksją.
Struss nie pierwszy raz tłumaczy się publicznie ze swojej figury. W programie „Dzień Dobry TVN” nawet gotowała wraz ze swoją przyjaciółką i barwnie opowiadała o tym, co lubi i w jakich (wcale nie małych ilościach) jeść.
Zarzekała się, że ma świetną przemianę materii i nie ma zaburzeń łaknienia ani anoreksji. Potwierdza to także agentka Struss, która jednak stwierdziła, że mając na uwadze paryski tydzień mody, być może popracuje nad dodaniem kilogramów swojej klientce.