Poszła na masaż. Teraz ma wyrzuty sumienia
Teresa przez jakiś czas narzekała na dotkliwy ból w dole pleców. Jej mąż zaproponował, że zapisze ją do masażysty. Kobieta była wniebowzięta, jednak po zabiegu przyszły wyrzuty sumienia. "Mnie to już chyba tak nie wypada" – żaliła się na forum.
13.02.2020 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Teresa pracuje w banku i większość czasu spędza przy komputerze, siedząc. Po kilku latach takiej pracy zaczęła odczuwać bóle w dole pleców. Kobieta próbowała uprawiać sport, chodzić na basen czy saunę, ale wszystko przynosiło tylko chwilową ulgę.
Masażysta wprowadził ją w zakłopotanie
W końcu jej mąż wpadł na pomysł zapisania jej do masażysty. Okazało się, że nawet na ich ulicy przyjmuje mężczyzna, który cieszy się dobrą opinią. Ukochany zapisał Teresę na wizytę, a ta była bardzo szczęśliwa, miała nadzieję, że uporczywy ból w końcu ustąpi.
Na początku zabiegu Teresa była bardzo spięta i nieśmiała, jednak z każdym ruchem masaż zaczął przynosić jej coraz więcej przyjemności. "Mam kochającego męża, udane życie erotyczne, jestem mu wierna i nie szukam przygód z innymi facetami. Poszłam do miłego, schludnego gabinetu. Masażysta przystojny, kulturalny, dyskretny, miał około 45 lat. Rozebrałam się do bielizny, położyłam. Po kilkunastu minutach, gdy byłam już rozluźniona i zrelaksowana, poczułam, że jego dotyk zaczyna mnie podniecać. Po kolejnych kilkunastu minutach byłam już daleko myślami. A wtedy on zapytał, czy prócz kręgosłupa życzę sobie masaż relaksacyjny. Zgodziłam się. Gdy masował moje stopy, potem łydki i uda, byłam bliska orgazmu. Mnie to już chyba tak nie wypada. Miałyście dziewczyny takie doświadczenia?" – tłumaczyła na forum WP Kafeteria.
Internauci byli zdziwieni historią kobiety. Próbowali wytłumaczyć jej, że to normalne, że podoba nam się obcy dotyk.
"Myślę, że to żadna zdrada. Najważniejsze, że do niczego więcej nie doszło. To jego praca, żeby dotykać innych. Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia" – zauważył forumowicz.
"Za każdym razem na masażu bardzo odpływam i czuję się rozluźniona. Nic w tym dziwnego, taki jest cel masażu. Powiedz o tym mężowi, jeśli masz wyrzuty sumienia, ale moim zdaniem to nic dziwnego" – doradziła inna użytkowniczka forum.
"Sam mąż cię zapisał, a chyba wie, że masaż polega na dotykaniu. Jeśli źle się z tym czujesz, powiedz mu o tym, albo pokaż, czego się nauczyłaś" – zasugerował inny obserwator wątku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
