Poznań. Mężczyzna został pobity za zwrócenie uwagi na brak maseczek
W poznańskim centrum handlowym King Cross doszło do awantury. Mężczyzna miał zwrócić uwagę grupce osób na brak maseczek, a ci odpowiedzieli mu w agresywny sposób. Agresorzy prawdopodobnie odpowiedzą nie tylko za pobicie, ale również nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
25.08.2020 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnim czasie odnotowujemy rekordową ilość nowych przypadków zachorowań na koronowirusa. Ministerstwo podzieliło kraj na strefy, w których obowiązują większe bądź mniejsze obostrzenia. W całym kraju jednak jest nakaz zasłaniania ust i nosa w sklepach czy w środkach transportu publicznego.
Mężczyzna został pobity po tym, jak zwrócił uwagę na brak maseczek
O tym obowiązku zapomniała pewna grupa Romów, która robiła zakupy w poznańskiej galerii King Cross. O naruszeniu zasad postanowił przypomnieć im inny mężczyzna. Niestety, w odpowiedzi doszło do pobicia.
Fakt24.pl postanowił potwierdzić tę wersję wydarzeń i zwrócił się do Macieja Święcichowskiego z biura prasowego wielkopolskiej policji z prośbą o komentarz. – Faktycznie takie zdarzenie miało miejsce. Jeden z klientów został pobity przez kilka osób po tym, jak zwrócił im uwagę, że nie mają maseczek. Na szczęście obrażenia odniesione przez mężczyznę nie są poważne. Zabezpieczyliśmy nagranie z monitoringu, będziemy ustalać sprawców i przesłuchiwać świadków. Niewykluczone, że agresorzy odpowiedzą nie tylko za pobicie, ale też za brak maseczek – potwierdził w rozmowie z gazetą.
Źródło: Fakt24