Projektant Joel Alvarez szokuje nowym przedsięwzięciem. Ubiera modelki tylko w taśmę klejącą
Joel wykorzystuje kobiecą chęć eksponowania ciała
Ubrania, w których wychodzimy na impreze z roku na rok są coraz bardziej skąpe i nie ma co tego ukrywać. Kobiety odsłaniają coraz więcej ciała i stawiają na kreacje, które pokazują więcej skóry, niż jej zakrywają. Jednak projekt Joela Alvareza przekracza wszelkie granice. Artysta proponuje ochotniczkom darmową stylizację, która składa się tylko i wyłącznie… z kilku pasków taśmy klejącej.
Jego projekty rozpoczęły się w 2011 roku
Joel pochodzi z Miami i działa w tamtejszych klubach nocnych. Swoje przedsięwzięcie, ”The Black Tape Project” rozpoczął w 2011 roku, kiedy w sesji do magazynu FHM okleił modelkę Vidę Guerrę taśmą, która imitować miała odważną i nowoczesną bieliznę.
Joel ubiera kobiety w kawałki taśmy
Od tego momentu Alvarez namawia do współpracy amerykańskie kluby, w których szuka kobiet chętnych do wzięcia udziału w jego pokazach. Modelki rozbiera i zasłania ich części intymne tylko i wyłącznie czarną, białą i złotą taśmą izolacyjną, układającą się w finezyjne wzory geometryczne. Tak ”ozdobione” kobiety wracają na parkiet i rozpoczyna się show.
Projektant zyskuje coraz więcej wielbicieli
Niecodzienny i bardzo kontrowersyjny projekt zyskał już rzeszę popleczników w mediach społecznościowych. Profil Joela na Instagramie śledzi 172 tys. obserwujących, zaś na Facebooku liczba ta zbliża się do pół miliona.
Artyście nie można odmówić kreatywności
Kreacje Alvareza nie należą do mody użytkowej, jednak nie można mu odmówić ciekawego pomysłu i ogromnej kreatywności. Bo chociaż modelki pokazują naprawdę dużo ciała, to taśma do złudzenia przypomina futurystyczną bieliznę rodem z filmów science-fiction.