Prysznic rano czy wieczorem? Dermatolog rozstrzyga dylemat
Niektórzy nie wyobrażają sobie pójścia do łóżka bez wcześniejszego prysznica. Inni wolą zostawić tę przyjemność na rano. Okazuje się, że od tego, czy bierzemy prysznic rano czy wieczorem, zależy między innymi kondycja naszej skóry.
Biorąc pod uwagę wyłącznie wpływ, jaki ma prysznic na kondycję naszej skóry, zdecydowanie lepiej jest go brać wieczorem. Nowojorski dermatolog dr Samer Jaber zauważa, że prysznic ma za zadanie zmyć brud, kurz, pot i alergeny z ciała, który nagromadził się w ciągu całego dnia. Szczególnie szkodliwe dla zdrowia są te ostatnie, gdyż mogą podrażniać naskórek.
Dlatego dermatolog zaleca, by pamiętać o wieczornym myciu twarzy. W innym przypadku tłuszcz i zanieczyszczenia, które przeniesiemy na poduszkę, mogą wywołać trądzik. Jeśli chodzi o prysznic, lekarz nie chce wypowiadać się jednoznacznie. – To zależy od indywidualnych preferencji – mówi w rozmowie z "Daily Mail".
Jak się okazuje, wieczorny prysznic ma sporo korzyści. Reguluje temperaturę ciała, co korzystnie wpływa na sen. Co więcej, działa relaksująco i rozkurczająco na mięśnie, dzięki czemu ułatwia zasypianie.
Z drugiej strony wcześniejsze badania dowiodły, że prysznic poranny działa o wiele bardziej pobudzająco niż kawa. Naukowcy z Uniwersytetu Harvard dowiedli ponadto, że prysznic na początku dnia wpływa korzystnie na naszą kreatywność i pozwala lepiej radzić sobie ze stresem w pracy. Strumienie ciepłej wody relaksują, obniżają poziom tzw. hormonu stresu, czyli hormonu, dzięki czemu jesteśmy w stanie lepiej poradzić sobie z nadchodzącym dniem.
Czy to oznacza, że powinniśmy brać prysznic dwa razy dziennie? Niekoniecznie. Zbyt częste moczenie skóry wysusza ją, pozbawia ją naturalnych olejów, chroniących przed uszkodzeniami i zanieczyszczeniami. Dlatego, jeśli koniecznie chcemy brać prysznic dwa razy dziennie, niech te zabiegi nie trwają dłużej niż 10 minut.