Przełom w liniach Virgin Atlantic. Stewardessy nie muszą się malować

Stewardessy brytyjskich linii lotniczych Virgin Atlantic nie będą musiały malować się do pracy – do tej pory makijaż u żeńskiej części personelu kabinowego był obowiązkowy. To jednak nie koniec zmian.

Linie lotnicze Virgin Atlantic zmieniają politykę wobec kobiet. Żeńska część załogi kabinowej nie będzie już zobligowana do noszenia makijażu. Co więcej, stewardessy będą mogły nosić do pracy spodnie zawsze wtedy, kiedy będą miały na to ochotę. Nie na żądanie pracodawcy, jak było do tej pory.

Virgin Atlantic podkreśla, że to "znacząca zmiana" dla całej firmy oraz jej pracownic. Do tej pory standardy brytyjskich linii uchodziły za jedne z najbardziej restrykcyjnych.

Kilka lat temu pracownice Virgin Atlantic zdobyły pierwsze miejsce w rankingu "najseksowniejszych stewardess świata". Nic dziwego, że zagraniczne media nazywają zmianę polityki firmy "przełomem".

Do tej pory charakterystyczne czerwone uniformy i mocny makijaż były znakami rozpoznawczymi stewardess Virgin Atlantic. Choć czerwień wciąż jest obowiązkowa, pracownice linii nie będą już zmuszane do malowania twarzy i noszenia krótkich obcisłych spódnic.

Kilka lat temu sir Richard Branson, właściciel Virgin, sam przywdział czerwony uniform i szpilki. Miliarder przegrał zakład z właścicielem linii lotniczych AirAsia, czego efektem było przebranie się za stewardessę i obsługiwanie pasażerów podczas lotu konkurenta.

Źródło: The Guardian

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl