Najstarsza stewardessa na świecie. Bette Nash ma 80 lat i nadal lata
Bette Nash pobiła wszelkie rekordy. Od 59 lat obsługuje podniebnych pasażerów, pracując w liniach American Airlines. Stała się swoistą celebrytką. Pasażerowie często robią sobie z nią zdjęcia, proszą ją o autograf.
01.06.2016 | aktual.: 01.06.2016 15:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykanka marzyła o tej pracy. - W 1952 roku miałam 16 lat. Siedziałyśmy z mamą w terminalu i czekałyśmy z na nasz lot do Dayton w Ohio. I wtedy zobaczyłam idącą stewardessę i pilotów. Wyglądali tak elegancko. Pomyślałam: to jest praca dla mnie! Lubię ludzi i lubię podróżować - tłumaczy Bette w wywiadzie dla CNN.
Przez kilka lat była sekretarką, ale sen z powiek spędzało jej to, jak zostać stewardessą. W końcu dopięła swego. Bette rozpoczęła przygodę z lataniem w 1957 roku na poładzie samolotu Easter Air Lines. Co ciekawe, jest wierna temu pracodawcy, który w międzyczasie kilkakrotnie zmieniał nazwę (obecnie American Airlines).
Dziś śmieje się z obyczajów, które odeszły już do lamusa. - Przez cały czas trwania lotu musiałyśmy nosić śmieszne kapelusiki. Kto to widział, żeby podawać komuś jedzenie w nakryciu głowy - opowiada.
Czasami historia rozgrywała się na jej oczach. - Pewnego dnia na pokład wsiadła Jacqueline Kennedy. Pamiętam, że miała białe rękawiczki, a pod pachą naręcze magazynów - mówi Bette Nash. To były również czasy, gdy na pokładach samolotów dozwolone było palenie papierosów. Uczynna stewardessa ciągle musiała opróżniać popielniczki, za czym akurat nie przepadała.
80-latka jest pogodna, żartuje z pasażerami, kocha tę pracę. Gdy nie lata, opiekuje się swoim niepełnosprawnym synem. Udziela się także jako wolontariuszka.
Na pytanie o to, jak długo będzie jeszcze stewardessą, odpowiada: - Nie wiem. Jeśli masz 80 lat, nie masz pojęcia, ile będziesz cieszyć się zdrowiem.
Na razie nie planuje przejścia na emeryturę. Twierdzi, że praca i dodatkowe obowiązki napędzają ją i dają energię.
Dodajmy, że amerykańskie prawo przewiduje, że piloci muszą przejść na emeryturę w wieku 65 lat. Nie ma jednak żadnych analogicznych przepisów dotyczących personelu pokładowego.
Zobacz także: Jak zostać stewardessą?