Przymocuj do wiązanki. Złodziej po nią nie sięgnie

Gdy wszyscy szykujemy się do uroczystości Wszystkich Świętych i zaduszek, złodzieje już się cieszą. Większość ludzi nie czeka ze sprzątaniem i dekorowaniem nagrobków bliskich do ostatniego dnia, tylko chce przygotować się do tych pełnych zadumy świąt wcześniej.

Złodzieje tylko na czekają. Krążą po cmentarzach, wybierając co ładniejsze (i droższe!) ozdoby, wieńce, znicze czy donice z kwiatami. Zdobyczami handlują bez wyrzutów sumienia, a następnie cieszą się zyskiem. Nie staniemy się ofiarami złodziei, jeśli wypróbujemy kilka sprawdzonych patentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To sprawdzony sposób, który działa za każdym razem. Wszystko, co postawimy na grobie, powinno zostać w wyraźny sposób oznaczone. Może nieco zepsuje to ostateczny efekt wizualny, ale pusty i okradziony grób będzie wyglądać jeszcze gorzej, prawda?

Wazony i doniczki najlepiej podpisać inicjałami zmarłego, używając niezmywalnego markera. Jeśli materiał, z którego wykonano dany pojemnik, na to pozwala, można je też wydrążyć lub wyciąć nożykiem. Płatki kwiatów w donicach delikatnie spryskajmy farbą. To wystarczy, aby zniechęcić złodzieja, któremu nie uda się odsprzedać takiej ozdoby.

Cenne ozdoby można dodatkowo dociążyć, aby stały się niewygodne do przeniesienia. Złodziejowi zależy na tym, aby zabrać jak najwięcej lekkich przedmiotów, a nie przesadnie się nadźwigać. Dobrym pomysłem jest przymocowanie wazonów czy zniczy za pomocą sznurka, drutu lub taśmy dwustronnej – tutaj trzeba jednak uważać, aby nie zniszczyć pomnika.

Z hienami cmentarnymi trzeba walczyć sprytnie, ale istnieje też jeden niezawodny sposób – nie kładźmy dekoracji wcześniej, tylko dopiero w ostatniej chwili, np. pierwszego listopada. Sezon na kradzieże minie i dekoracje postoją dłużej.

Szczególnie ładne albo drogie ozdoby, które zanosimy na groby, warto oznaczać zawsze, nie tylko od święta. Złodzieje nie śpią ani nie mają wakacji, działają cały rok. Właśnie dlatego opłaca się podpisywać nawet kamienne wazony, które zamawiamy razem z nagrobkiem u kamieniarza. Złodzieje miewają ułańską fantazję i mogą próbować ukraść nawet ciężkie naczynia wykonane z kamienia. Za każdym razem podpisujmy wazony i wieńce, dla pewności możemy je też nasmarować jakąś śliską substancją, aby były maksymalnie niewygodne do podniesienia i zabrania.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!