GwiazdyRadzili jej, żeby "zjadła hamburgera", bo jest za chuda. Aktorka zaskoczyła odpowiedzią

Radzili jej, żeby "zjadła hamburgera", bo jest za chuda. Aktorka zaskoczyła odpowiedzią

Aktorka Sarah Hyland w social mediach zaprezentowała ostatnio fanom t-shirt na sprzedaż i poinformowała, że część dochodu z koszulek zostanie przekazana na rzecz fundacji walczącej z prześladowaniem. Nie akcja skupiła jednak na sobie uwagę, a przeraźliwie chuda sylwetka Sarah.

Radzili jej, żeby "zjadła hamburgera", bo jest za chuda. Aktorka zaskoczyła odpowiedzią
Źródło zdjęć: © Instagram.com

26.05.2017 | aktual.: 26.05.2017 18:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Internauci zaczęli natychmiast zarzucać gwiaździe serialu "Modern Family" niedowagę, chorobliwe odchudzanie się, a nawet promowanie anoreksji. Ktoś w komentarzach zasugerował nawet, by "zjadła hamburgera".

Sama zainteresowana skomentowała zarzuty, zamieszczając w sieci długi post z wywodem, sugerującym, że od dłuższego czasu zmaga się z poważną chorobą.

"Nie miałam najlepszego roku. Może kiedyś opowiem o tym, ale na razie chcę zachować prywatność. Powiem tylko, że ten rok przyniósł wiele zmian, i psychicznych i fizycznych - wyjaśnia Sarah Hyland w poście.

I kontynuje: - "Kocham być silna. Siła jest wszystkim. Dzięki niej dotarłam tu, gdzie jestem. Wcale nie jestem fanką bycia chudą. A wielu z was zarzuca mi, że jestem aż za bardzo. Macie rację. Niczyja głowa nie powinna być większa, niż jego ciało. Jednak przez ostatnie kilka miesięcy byłam właściwie przykuta do łóżka i przez to straciłam wiele masy mięśniowej. Okoliczności sprawiały, że nie mam kontroli nad tym, jak wygląda moje ciało" - pisze aktorka. - "Piszę to, ponieważ zostałam oskarżona o promowanie anoreksji w - co ironiczne - poście przeciwko prześladowaniu."

Aktorka uspokoiła też fanów, że nie muszą się martwić, bo najgorsze już za nią. "Jestem niezłomna, silna i pokonam moje przeciwności. Nigdy nie jest fajnie patrzeć w lustro i widzieć, jak twoja ciężka praca na siłowni idzie na marne. Wiem, że kiedy dojdę do siebie, będę w stanie wrócić do silnej i wspaniałej siebie" - zakończyła optymistycznie.

"Zawsze będę za gruba. Zawsze będę za chuda. Nigdy nie będę miała wystarczająco dużo kształtów, by nazwać mnie kobietą. Jestem 26-latką, która każdego dnia przechodzi przez więcej niż możecie sobie wyobrazić. Ale pracuję ciężko, kocham mocno, a jestem tu, gdzie jestem, bo jestem silna i nie poddałam się" - dodaje na zakończenie Sarah Hyland.

Komentarze (4)