Rano jej brzuch przypomina kaloryfer. Wieczorem jest nie do poznania
Zobaczcie zdjęcia!
Smukła sylwetka, płaski brzuch, zgrabna pupa... Na pierwszy rzut oka Lucy Baker, którą na Instagramie śledzi 115 tysięcy osób, ma idealne ciało. Okazuje się jednak, że nie zawsze tak jest. Wystarczy, że przychodzi wieczór, a jej mięśnie zastępuje lekka oponka.
Nie jesteś sam
"Jeśli cierpisz na wzdęcia, pamiętaj, że nie jesteś sam. Czasami twoje ciało po prostu nie trawi rzeczy tak, jak powinno. Byłam bardzo zdenerwowana, kiedy moje ciało zareagowało w ten sposób. Ale to zupełnie normalne!" - apeluje 25-latka.
Sposoby
"Główne rzeczy do zapamiętania: 1) bycie wściekłym nie zmieni tego, kim jesteś 2) zawsze istnieją sposoby, aby sobie pomóc! Dla mnie to branie probiotyków, picie herbaty z mięty pieprzowej i unikanie niektórych potrawy. Nawet przestrzegając tych zasad, wzdęcia mogą się zdarzać. Nie stresuj się zbyt mocno i spróbuj kochać ciało, które masz, bo jest tylko jedno" - pisze Lucy.
Wytrwałość
Na co dzień brzuch Lucy prezentuje się nienagannie, a 25-latka wytrwale ćwiczy, by udoskonalać swoją budowę. Zdjęcie wzdęć pokazało jednak, że nie każdy aspekt jej życia jest idealny. Co jest tak ważne dla setek dziewczyn, które w gąszczu instagramowych modelek i trenerek szukają kogoś prawdziwego, naturalnego, kto nie ukrywa swoich niedoskonałości. Bo ile kobiet udaje, że ich życie jest idealne. Niby nic - zdjęcie brzucha, a jednak zmienia podejście dziewczyn do myślenia o swoim ciele.
Mięśnie też ważą
W czasie swojej metamorfozy Lucy przeszła kilka etapów. Najszczęśliwsza jest ważąc więcej. "Waga to nie tylko tłuszcz. Mięśnie też muszą ważyć. Pamiętajcie o tym" - pisze. Internautki biją jej brawa za szczerość. Kto wie, może niedługo takich historii będzie więcej w mediach i przestaną kogokolwiek dziwić. Dziś pewne jest, że dla wielu internautów Lucy jest fenomenem.