Religijne tabu na talerzu
To, co w pewnych kulturach jest normalnym pożywieniem, w innych uchodzi za kompletnie niejadalne. Często wpływ na to ma religia.
17.05.2011 | aktual.: 27.08.2018 15:20
Niektóre wyznania akceptują lub całkowicie negują spożywanie wołowiny, wieprzowiny, a także innych zwierząt i niektórych produktów roślinnych czy napojów (przeważnie są to alkohole i używki, takie jak kawa). Poza tym wpływają na zasady łączenia pokarmów oraz sposób przyrządzania i przechowywania potraw.
Wieprzowina na cenzurowanym
Wyznawcy islamu całkowicie wykluczają ze swojego menu wieprzowinę, ponieważ nie pozwala im na to Allah. Mówi o tym Koran: "O wy, którzy wierzycie! Jedzcie dobre rzeczy, którymi was obdarzyliśmy i dziękujcie Bogu, jeśli Go czcicie! On zakazał wam tylko: padliny, krwi i mięsa wieprzowego i tego co zostało złożone na ofiarę czemuś innemu niż Bogu...". Świnie uważa się za zwierzę nieczyste.
Również na cenzurowanym jest mięso ptaków drapieżnych i zwierząt mięsożernych, padlina, krew oraz zwierzęta, których nie ubito w imię Allaha.
Także Żydzi wystrzegają się jedzenia wieprzowiny . Ponadto nie jedzą również wielbłądów, osłów, koni, zajęcy, żab, ślimaków oraz owoców morza: krewetek i homarów.
Zwierzę musi być ubite, zgodnie z zasadami Tory, przez rytualnego rzeźnika (hebr. szohet). Śmierć powinna być szybka. Z mięsa zwierząt dokładnie usuwa się krew.
Święta księga Żydów nie pozwala również na łączenie dań mięsnych z produktami mlecznymi. Nie tylko nie można ich zjadać razem, ale także bezpośrednio po spożyciu mięsa trzeba wstrzymać się od jedzenia nabiału przez 3-6 godzin. Ortodoksyjni Żydzi używają do tych produktów spożywczych osobnych naczyń i sztućców, które myją i przechowują osobno. Niektórzy do tego celu posiadają nawet osobne kuchnie. Wykluczone z menu są też sery na podpuszczce i picie kawy z mlekiem po zjedzeniu mięsa.
Hindusi nie jedzą wołowiny, ponieważ krowy są aghanya, co znaczy "te, których nie wolno zabijać''. Unikają również pokarmów tamasowych (mięso, tłuste sery) i radżasowych, czyli ostrych i gorących, gdyż wzbudzają agresję Natomiast preferują pokarmy satwiczne, do których zalicza się orzechy, jogurt i warzywa liściaste. Ponoć te potrawy rozwijają zdolność do współczucia.
Bez alkoholu
Z kolei buddyści wystrzegają się alkoholu, ponieważ utrudnia on rozwój świadomości. Ponadto wyznawcy Buddy wierzą w reinkarnację, dlatego nie jedzą mięsa, ponieważ człowiek w swym kolejnym wcieleniu może się odrodzić jako zwierzę.
Nieco bardziej restrykcyjna jest dieta buddyjskich mnichów. Powinni oni wykluczyć cebulę, czosnek i szczypiorek, gdyż ich spożywanie wywołuje gniew i pożądanie, czyli emocje, których mnisi powinni się wystrzegać.
Napojów alkoholowych nie piją również Adwentyści Dnia Siódmego, wielu z nich unika też mięsa. Osobliwego zakazu przestrzegają jezydzi (czyli wyznawcy jezydyzmu, religii synkretycznej łączącej islam, chrześcijaństwo, wierzenia indoirańskie i kurdyjskie). Otóż, nie mogą oni jeść sałaty i kapusty. Dokładnie nie wiadomo, skąd się wziął ten zakaz.
(sp/sr)