Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet na wyjście do restauracji nakłada grubą warstwę tapety.
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Rita Ora
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Rita Ora
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Rita Ora
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Rita Ora
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Rita Ora
Wydawałoby się, że młodym kobietom nie potrzeba zbyt wiele makijażu, żeby podkreślić swoją urodę. Zasady tej nie uznaje jednak 22-letnia Rita Ora, która nawet do restauracji w Beverly Hills nałożyła grubą warstwę tapety.
Artystka w dramatycznym makijażu wyglądała, jakby wybierała się na przyjęcie halloweenowe, a nie na wieczorne wyjście na miasto. Jaskrawoniebieskie cienie do powiek, mocno wytuszowane rzęsy i czerwona szminka - Rita zdecydowanie poszła na całość. Efekt okazał się nienaturalny i postarzył ją o ładnych parę lat.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl