Rocznicowy zawrót głowy!
Dzień jak co dzień? Czy może okazja do wielkich obchodów?! Rocznica ślubu, inaczej zwana godami, to według definicji encyklopedycznej dzień przypadający dokładnie w rok, dwa, trzy lata i wiele następnych po ślubie. Sprawdź którą rocznicę ślubu w tym roku obchodzisz! Papierową, glinianą, a może koronkową?
Dzień jak co dzień? Czy może okazja do wielkich obchodów?! Rocznica ślubu, inaczej zwana godami, to według definicji encyklopedycznej dzień przypadający dokładnie w rok, dwa, trzy lata i wiele następnych po ślubie. Ale dla większości z nas rocznica ślubu to nie tylko kolejna data z kalendarza. To czas wspomnień w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół. A nierzadko hucznych, uroczystych obchodów, gdy jest to rocznica znacząca liczbowo –jubileuszowa. To okazja by sięgnąć pamięcią wstecz i odkurzyć fotografie upamiętniające szczęśliwe chwile sprzed lat. To w końcu czas podsumowań i nadzieja na dalszą, wspólną przyszłość. I nie ma w tym celebrowaniu nic dziwnego, bo ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu człowieka.
Każdej rocznicy ślubu przypisana jest określona nazwa, która ma niejako symbolizować charakter związku na danym etapie wspólnej drogi życia. I tak,
1 rok to wesele papierowe, 2 – bawełniane,
3 – skórzane, 4 - owocowe lub kwiatowe,
5 – drewniane, 6 – cukrowe,
7 – miedziane, 8 – blaszane,
9 – gliniane, 10 – cynowe,
11 – stalowe, 12 – jedwabne,
13 – koronkowe, 14 - z kości słoniowej,
15 – szklane, 20 – porcelanowe,
25 – srebrne, 30 – perłowe,
35 – płócienne, 40 – rubinowe,
45 – platynowe, 50 – złote,
60 – diamentowe, 65 – żelazne,
70 - kamienne oraz 75 – brylantowe.
Jak podaje Emkom- Okolicznościowy serwis Informacyjny „ W sposób szczególnie uroczysty zazwyczaj obchodzi się okrągłe rocznice, najczęściej srebrne wesele i złote gody, ale ważne jest, aby każda rocznica ślubu była dla małżonków dniem szczególnym.”
Serwis podkreśla, że„…niezależnie od tego, na co kogo stać i na ile mu wystarcza wyobraźni, z okazji kolejnej rocznicy ślubu warto zadbać o niepowtarzalną atmosferę i romantyczny nastrój. Tak, aby potwierdzały się i odżywały uczucia, a związek z najbliższą nam osobą stawał się silniejszy.” „… W tym dniu dobrze jest wręczyć swojej drugiej połowie jakiś upominek. Powinno to być raczej coś, co wyraża nasze uczucia i przywiązanie do drugiej osoby, jest świadectwem wierności oraz trwałości związku.” Potwierdzają to także sami jubilaci, dla których rocznice ślubu są jednymi z najważniejszych i najmilej wspominanych wydarzeń w życiu. I nie ważne jak były obchodzone, skromnie czy ” z pompą” ważne jest, że nie zostały zapomniane.
Widać stąd, że każda rocznica ślubu to dzień szczególnie ważny w dzisiejszych czasach, gdzie bycie we dwoje jest wystawiane na coraz większą próbę. Gdzie słowa miłość, wierność i uczciwość małżeńska bardzo straciły na wartości, ustępując miejsca wolnym związkom, zdradom i rozwodom. Potwierdzają to statystyki, które jednoznacznie pokazują, ze liczba rozwodów w Polsce bez przerwy wzrasta. Według danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny, w roku 2006 rozwiodło się około 72 tysiące par małżeńskich. Gdy tymczasem w roku 2005 było ich niespełna 68 tysięcy.
Na szczęście jest jeszcze wiele par, które wierzą w sens instytucji małżeństwa i mimo przeciwności losu są nadal razem. A staż małżeński niektórych z nich przyprawia o zawrót głowy.
Według Księgi Rekordów Guinnessa najstarszymi żyjącymi małżonkami na świecie są Państwo Arrowsmith z Wielkiej Brytanii. Brytyjska para pochodząca z Hereford w zachodniej Anglii, w 2005 roku, obchodziła 80 rocznicę ślubu. 105-letni Percy Arrowsmith i Florence- jego 100-letnia małżonka pobrali się 1 czerwca 1925 roku. Szanownym Jubilatom gratulacje i życzenia przysłała również brytyjska monarchini- królowa Elżbieta II.
Jednak ich rekord jest zagrożony. Jak informuje portal BBC News, w tym roku- 2009, inne małżeństwo z Wielkiej Brytanii, Państwo Frank i Anita Milford z Plymouth świętowali 81 rocznicę ślubu. Oboje w wieku 101 lat. I podkreśla, że”… w lutym przyszłego roku państwo Milfordowie pobiją rekord i staną się parą małżeńską o najdłuższym stażu w Wielkiej Brytanii.”