Rodzice Madeleine McCann dostają okropne wiadomości. Bo zwiększono środki na poszukiwania
Rodzice Madeleine McCann zwrócili się do osób, które wysyłają im pełne nienawiści wiadomości. Pojawiły się tuż po tym, jak na poszukiwania dziecka przeznaczono 300 tys. funtów. Kate i Gerry McCannowie bardzo przeżywają hejt.
11.06.2019 11:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
#
W zeszłym tygodniu brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało policji środki finansowe na śledztwo ws. Madeleine McCann. Pula powiększyła się o 300 tys. funtów. Do tej pory poszukiwania pochłonęły ponad 11,75 mln.
Uruchomiono oficjalną stronę internetową, aby pomóc władzom, a osoba, która ją koordynuje i przyjaźni się z rodzicami Madeleine, mierzy się z dziesiątkami okrutnych wiadomości. – Wiem, że powinniśmy je zignorować i zwykle to robimy. To tylko mała próbka tego, z czym mamy do czynienia – mówi "The Sun".
W imieniu Kate i Gerry'ego McCanna grozi trollom konsekwencjami. – Proszę nie wysyłać takich wiadomości. Tym ludziom wydaje się, że mogą nękać i dręczyć niewinną rodziną, a potem płaczą, że są atakowani za okropne zachowanie – stwierdziła bliska McCannom osoba. Jak podkreśliła, rodzice Maddie są "źli i zasmuceni faktem, że ludzie wciąż ich atakują".
#
Historia Madeleine McCann odżyła tuż po emisji serialu dokumentalnego Netflixa. Poruszono w nim nieznane dotąd wątki. Rodzice dziewczynki, która zniknęła z pokoju hotelowego w Portugalii, odmówili rozmowy z twórcami.
Dziś, gdy policja otrzymała kolejne fundusze, McCannowie wierzą, że dowiedzą się, co przytrafiło się ich córce.
Zobacz też: Wesela i komunie. Projektantka o modowych wpadkach Polek