Rok temu urodziła syna. Oto jak wygląda dziś

Dominika Gwit w styczniu 2023 roku urodziła swoje pierwsze dziecko. W jednym z wywiadów aktorka wróciła pamięcią do początków macierzyństwa i podsumowała swoje doświadczenia. Przyznała, że jest szczęśliwa, jednak napotkała trudności związane z opieką nad synem.

Dominika Gwit o pierwszym dziecku
Dominika Gwit o pierwszym dziecku
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

19 stycznia 2023 roku Dominika Gwit po raz pierwszy została mamą. Wtedy też aktorka podzieliła się radosną nowiną za pośrednictwem Instagrama, publikując wzruszające słowa skierowane do swojej pociechy: "Jesteś i czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Niech cię Bóg błogosławi synku. Kochamy cię i zawsze przy tobie będziemy. Mama i tata". 

Ostatnio, z okazji pierwszych urodzin swojego syna, zorganizowała dużą imprezę. W związku z tym wydarzeniem, w jednym z najnowszych wywiadów, Dominika Gwit zdradziła, jakie wyzwania pojawiły się tuż po narodzinach syna oraz kto wspiera ją, gdy musi wyjść z domu i pojawić się na planie filmowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dominika Gwit korzysta z pomocy opiekunki

Dominika Gwit jest otwarta na dzielenie się swoim życiem prywatnym z obserwatorami, jednak postanowiła nie ujawniać w mediach społecznościowych wyglądu oraz imienia swojego syna. W związku z tym, że chłopiec niedawno skończył rok, aktorka stopniowo wraca do zawodowych obowiązków.

W wywiadzie dla portalu plotek.pl 35-latka zdradziła, jak łączy macierzyństwo z pracą. Mimo że jej rodzina mieszka daleko, może liczyć na wsparcie od zaufanej niani.

 - Radzimy sobie świetnie. Mój mąż jest wspaniałym ojcem, pełnym opieki i miłości do naszego dziecka. Jesteśmy z Pomorza i Zagłębia, więc nie mamy rodziny w Warszawie do codziennej pomocy, dlatego zatrudniliśmy nianię, która jest położną i jest niezastąpiona. Dajemy naszemu synowi wszystko, co najlepsze - przyznała Dominika Gwit. 

Nie ukrywa zmęczenia

Artystka podkreśliła również, że dołożyła wszelkich starań, aby jej powrót do pracy był jak najmniej uciążliwy dla całej rodziny, przyznając, że są momenty, kiedy jest to trudne. Mimo to jest bardzo szczęśliwa.

- Czasem jestem tak zmęczona, że nie wiem, jak się nazywam. Każda młoda mama wie, że niedobór snu jest normą, ale to się w końcu kończy. I tak u nas jest już ok, bo synek za kilka dni skończy rok. Nie jest już niemowlaczkiem, a zaczyna być małym dzieckiem i dużo się w jego życiu zmienia. Zaczyna chodzić przy meblach i coś tam gada, także jest wspaniale. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (146)