Rozwodzą się. Tak mówili o miłości
Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra złożyli pozew rozwodowy w warszawskim sądzie. To zaskakująca decyzja, szczególnie w kontekście wcześniejszych wypowiedzi aktora o wierze i sile małżeństwa.
Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra pobrali się 12 sierpnia 2017 roku. Przez lata uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par polskiego show-biznesu. Wspólne życie artystyczne i rodzinne wydawało się dla nich źródłem siły i stabilności. Para doczekała się dwóch synów – Kosmy (ur. 2018) i młodszego o dwa lata Tymoteusza.
Jednak ostatnie miesiące przyniosły sygnały, że relacja aktorskiej pary przechodzi kryzys. Publiczne decyzje, takie jak rezygnacja z podwójnych nazwisk, choć tłumaczona względami zawodowymi, wywołała falę spekulacji.
Teraz nie ma już wątpliwości. Jak dowiedział się Pudelek, pozew rozwodowy został złożony w warszawskim sądzie i oczekuje na wyznaczenie pierwszej rozprawy. Dla wielu obserwatorów polskiego show-biznesu to niespodzianka, zważywszy na deklarowaną wcześniej harmonię i duchową bliskość pary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michele Moran potwierdza rozwód. "Masz news"
Redbad Klynstra: wiara i małżeństwo jako fundament
Aktor wielokrotnie podkreślał znaczenie swojej wiary. - Szukałem szczęścia w różnych filozofiach Wschodu i Zachodu. Dopiero po czasie zdałem sobie sprawę, że wszystkie ścieżki prowadzą do Jezusa. W Nim odnalazłem spokój, którego tak pragnąłem. Inaczej zacząłem postrzegać wiarę. Bóg to tajemnica - mówił w 2021 roku na łamach serwisu Aleteia.
- Daję świadectwo bycia czynnym katolikiem. (...) Najtrudniej jest być katolikiem od poniedziałku do piątku. Działamy w świecie spolaryzowanym, gdzie ośmiesza się wiarę. Podejrzenia dotyczące praktyk niektórych duchownych, niezgodnych z ich powołaniem, spadają też na wiernych - tłumaczył.
Redbad zaznaczał, że koncepcja małżeństwa ma sens tylko dzięki przysiędze złożonej przed Bogiem. Wspólne poczucie humoru, wsparcie i pogoda ducha - te elementy według niego pomagają przetrwać trudne chwile.
- Miłość jest dla mnie aktem serca, a decyzja o małżeństwie aktem woli na podstawie uczucia, które zadeklarowałem. Koncepcja małżeństwa ma sens dzięki przysiędze złożonej sobie przed Bogiem. Najtrudniejsze chwile pozwala przetrwać wspólne poczucie humoru, ważne jest też wsparcie i pogoda ducha - dodał w tym samym wywiadzie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl