Ryszard Kotys nie żyje. Aktor odszedł w wieku 88 lat po długiej chorobie
Ryszard Kotys zmarł w nocy z 27 na 28 stycznia. Aktor od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. Od dawna spekulowano o pogarszającym się stanie Kotysa, który miał zaburzenia pamięci i kłopoty z odnalezieniem się w przestrzeni. W ostatnim czasie żonie aktora pomagała także opiekunka.
Ryszard Kotys był aktorem o imponującym stażu zawodowym. Był aktywny przez blisko 65 lat, ale największą popularność przyniosła mu rola Mariana Paździocha w serialu "Świat według Kiepskich", w którym grał od 1999 roku.
Kariera Ryszarda Kotysa
Aktor ukończył w 1953 roku Państwową Wyższą Szkołę Aktorską w Krakowie. Pierwszy występ sceniczny zaliczył na deskach Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach i przez kolejne lata z powodzeniem występował w innych placówkach teatralnych.
Przez całą swoją karierę Kotys zagrał w blisko 40 serialach oraz 150 filmach. Nawet gdy odgrywał epizodyczną rolę, jego twarz na długo zapadała w pamięci widzów. Rola zgryźliwego sąsiada Ferdynanda Kiepskiego zaskarbiła mu serca wiernych widzów na wiele lat. Oprócz tego na swoim koncie miał występy w produkcjach u tak sławnych reżyserów, jak: Andrzej Wajda, Wojciech Jerzy Has, Juliusz Machulski czy Agnieszka Holland.
Niestety ze względu na coraz bardziej pogarszający się stan zdrowia, Ryszard Kotys musiał zarzucić dalsze granie w filmach i teatrach, ale cały czas pojawiał się w "Świecie według Kiepskich".
Życie prywatne Ryszarda Kotysa
Ryszard Kotys był dwukrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była Barbara Wojtkowska, która była cenioną scenografką. Z tego związku pochodzi syn Piotr (rocznik 1956) kapitan żeglugi morskiej. W połowie lat 80. minionego wieku Kotys ożenił z aktorką Kamilą Sammler, młodszą od niego o ponad 20 lat. Razem doczekali się syna Eryka (rocznik 1987).
Po poważnym zapaleniu płuc w 2018 roku zdrowie Ryszarda Kotysa uległo znacznemu pogorszeniu. Żona aktora zdecydowała się na zatrudnienie opiekunki do pomocy. Przez ostatnie miesiące Kotys walczył z poważnymi konsekwencjami demencji. Zmarł nad ranem 28 stycznia mając 88 lat.