FitnessRyzyko ukryte w lakierach do paznokci. Dlaczego mogą nam zaszkodzić?

Ryzyko ukryte w lakierach do paznokci. Dlaczego mogą nam zaszkodzić?

Wszystkie osoby przekraczające próg salonu kosmetycznego mogą spotkać nieprzyjemności. Jakie?

Ryzyko ukryte w lakierach do paznokci. Dlaczego mogą nam zaszkodzić?
Źródło zdjęć: © 123RF

Pogoń za pięknem napędza przemysł kosmetyczny. Jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe salony kosmetyczne. Ich pracownicy często narażają swoje zdrowie. Wszystkie osoby przekraczające próg salonu kosmetycznego mogą spotkać nieprzyjemności. Jakie?

Uwagę na problem zwróciła Thu Quach z Kalifornijskiego Instytutu Prewencji Chorób Nowotworowych, adiunkt na Uniwersytecie Stanforda. Jej zdaniem większość produktów do pielęgnacji paznokci zawiera wiele toksycznych i potencjalnie niebezpiecznych składników.

Obecne w tych kosmetykach substancje chemiczne mogą zaburzać działanie układu hormonalnego i przyczyniać się do powstawania raka. Naukowcy zidentyfikowali toluen, formaldehyd i ftalan dibutylu. Ze względu na poważne skutki zdrowotne określili je jako „toksyczne trio”. Te trzy substancje chemiczne są szczególnie niebezpieczne dla pracowników salonów kosmetycznych. Przyjrzyjmy się im bliżej.

Toluen jest powszechnie używany jako rozpuszczalnik, który tworzy gładką powierzchnię na paznokciu. Może mieć negatywny wpływ na układ nerwowy i rozrodczy. Jest stosowany jako dodatek do benzyny. Formaldehyd, znany związek rakotwórczy, jest wykorzystywany jako środek do utwardzania płytki paznokci i dezynfekujący narzędzia do pielęgnacji.

Natomiast ekspozycja na ftalan dibutylu, który dodawany jest do lakieru w celu zapewnienia elastyczności, jest związana z problemami układu rozrodczego. To nie wszystko. Oprócz „toksycznego trio” istnieje wiele innych szkodliwych substancji chemicznych stosowanych w popularnych kosmetykach.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że w wielu salonach kosmetycznych brakuje odpowiedniej wentylacji. Niektórzy pracownicy „ratują się”, otwierając okna i drzwi. Mieszanka chemikaliów unosi się w salonach niczym niewidzialna mgła. Pracownicy i klienci narażeni są na obcowanie z niebezpiecznymi substancjami.

Brak nadzoru

Z 10 tys. chemicznych substancji, stosowanych w produktach do higieny osobistej, tylko ok. 10 proc. zostało przebadanych pod kątem bezpieczeństwa. Podczas gdy Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków jest odpowiedzialna za regulację składników kosmetyków, to nie posiada uprawnień do żądania od producentów specjalistycznych testów przed wprowadzeniem na rynek nowości.

Co to oznacza dla przeciętnego konsumenta? Być może lakier, którym malujesz paznokcie, został wprowadzony na rynek bez dokładnego przebadania.
Czy producenci ujawniają na etykietach wszystkie składniki? Kalifornijski Departament Kontroli zbadał produkty różnych marek na zawartość toksycznych substancji. Z raportu wynika, że w niektórych z nich znaleziono niebezpieczne składniki, mimo że etykiety ich nie uwzględniały.

Skutki zdrowotne

Pracownicy salonów kosmetycznych mogą zapłacić ogromną cenę. Długotrwała ekspozycja na działanie szkodliwych substancji chemicznych może spowodować wiele skutków ubocznych, począwszy od podrażnienia skóry, uszkodzenia oczu, reakcji alergicznych, zaburzenia procesów poznawczych i neurologicznych, nudności, problemów z oddychaniem, aż po raka.
Ponadto analizy potwierdziły, że praca w salonach kosmetycznych może przyczynić się do zaburzeń układu rozrodczego, m.in. powikłań w czasie ciąży. Wyniki skłoniły niektóre agencje rządowe (w tym Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska – EPA) do inwestowania w badania, które poprawią bezpieczeństwo w salonach.

Epidemiolog Thu Quach przeprowadziła wiele badań naukowych w celu potwierdzenia skutków narażenia zdrowia w miejscu pracy w salonach kosmetycznych. Setki pracowników i właścicieli salonów podzieliły się z nią historiami problemów zdrowotnych, począwszy od bólu głowy do tragicznych przypadków raka i powikłań w czasie ciąży. Trudno zignorować sygnały pojawiające się w tych opowieściach.

Co można zrobić?

Kalifornia jest liderem i pionierem jeśli chodzi o stworzenie zdrowego środowiska dla pracowników i właścicieli salonów kosmetycznych. W wielu miastach zostały przeprowadzone szkolenia, a gabinety uczestniczące w programie „Nail Salon” formalnie uznano za pewne. Oznacza to, że korzystają z bezpieczniejszej alternatywy produktów do pielęgnacji paznokci, które nie zawierają „toksycznego trio”.

Aby zminimalizować bezpośredni kontakt z chemikaliami, pracownicy powinni nosić rękawice, a w salonach kosmetycznych należy stosować odpowiedni system wentylacji. Wszystkie salony i gabinety kosmetyczne w trosce o bezpieczeństwo pracowników i klientów powinny pójść za ich przykładem.

Tekst na podst. livescience.com

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)