Sarnie oczy w kilku prostych krokach – jak dobrać odpowiedni makijaż
Niewiele kobiet posiada naturalnie duże, hipnotyzujące oczy. Te, które matka natura obdarzyła mniej elektryzującym spojrzeniem, mają jednak kilka sposobów na to, by optycznie powiększyć i nadać większą głębię swoim oczom. Odrobina umiejętności i kilka sprytnych trików sprawią, że w domowym zaciszu stworzysz makijaż, którego nie powstydziłaby się niejedna aktorka.
Poniżej znajdziecie kilka trików, które powiększą oczy przed ważną imprezą. Oczywiście ten sam makijaż w delikatniejszej wersji można stosować również na co dzień.
Popraw brwi
Zanim zabierzesz się za powiększanie oczu, pomyśl o brwiach. Dobrze umalowane rzęsy i cienie nie zdadzą się na nic, jeżeli brwi pozostaną zbyt rzadkie. Stworzy to wrażenie dysproporcji. Z drugiej strony niewłaściwie wystylizowane brwi mogą zepsuć nawet najlepszy makijaż, nadając twarzy sztuczny wyraz. Jeśli nie masz wyrazistych, pełnych brwi, wypełnij puste miejsca kredką i delikatnie rozetrzyj, używając ulubionego pędzelka. Kieruj się przy tym zasadą, że im mocniejszy makijaż, tym bardziej podkreślone brwi. Po zakończonym zabiegu warto delikatnie rozczesać włoski, kierując ich końcówki pod skosem do góry, a następnie ułożyć je za pomocą specjalnego żelu.
Wydłuż rzęsy
Teraz pora zejść nieco niżej. Duże oczy potrzebują odpowiedniej oprawy w postaci długich, wyrazistych i podkręconych rzęs. Do tego możesz użyć prostej, metalowej zalotki. Wystarczy przez kilka sekund podgrzewać ją suszarką, a następnie po uprzednim sprawdzeniu, czy nie jest za gorąca, nałożyć na rzęsy. To zapewni o wiele trwalszy efekt niż zakręcanie na zimno. Jeżeli natomiast pomimo twoich starań rzęsy są zbyt krótkie, by odpowiednio je zakręcić, musisz pomyśleć o odżywce. Nowoczesne kosmetyki odpowiednio wydłużą i zagęszczą rzęsy, a także uchronią je przed nadmiernym wypadaniem. Taka kuracja trwa zwykle około miesiąca, a jeśli nie masz tyle czasu, to pozostaje ci ostatnia deska ratunku – sztuczne rzęsy.
Pobaw się cieniami
Teraz przechodzimy do meritum, czyli odpowiedniego dobrania cieni do powiek. W tym wypadku trzeba będzie nieco poeksperymentować. Użycie jednego cienia w różnym natężeniu to szybkie rozwiązanie, jednak nie wpłynie na optyczne powiększenie oka. By je osiągnąć, trzeba bawić się różnymi odcieniami. Najprostszym sposobem jest rozświetlenie wewnętrznego kącika oka jasnym cieniem, który nada mu więcej świeżości. Drugim prostym i znanym trikiem na otworzenie oka, jest pomalowanie linii wodnej cielistą kredką. Sposób nakładania poszczególnych cieni powinnaś oczywiście dopasować do kształtu swojego oka, niemniej jednak te dwie podstawowe zasady pozostają takie same dla wszystkich.
Podkreśl powiekę
Wisienką na torcie jest pomalowanie górnej powieki eyelinerem. Dzięki niemu oczy będą o wiele bardziej wyraziste. Musisz uważać, by namalowana kreska nie była za gruba i miała odpowiedni kształt. Przyjmuje się, że powinna ona być skierowana ku górze, co nieco podniesie powiekę. Będzie pozioma lub zjedzie w dół, możesz niechcąco nadać twarzy zmęczony lub naburmuszony wyraz. Zbyt gruba kreska to podstawowy błąd nowicjuszek, wygląda nieestetycznie, a nawet komicznie.
Oczywiście to wszystko jest bajecznie proste jedynie w teorii. Jeśli jednak posiadasz drobną wprawę w robieniu makijażu, to łatwo wprowadzisz powyższe porady w życie. Dobrze pomalowane oko, odpowiednio nałożony eyeliner i przedłużone rzęsy sprawią, że efekt będzie zaskakujący.