Senator PiS: "Dlaczego dla mężczyzny nie może być przymusu karmienia piersią?"
Ostatnio na posiedzeniu Senatu poruszono temat równowagi między życiem zawodowym a prywatnym obojga rodziców. W projekcie dyrektywy przedstawionym przez Komisję Europejską znalazł się przepis nakładający na ojca obowiązek wykorzystania co najmniej 4 miesięcy urlopu rodzicielskiego. Punkt wywołał burzliwą dyskusję. Jednym z największych przeciwników przepisu okazał się senator Jerzy Czerwiński z klubu parlamentarnego PiS.
Senatorowie omawiali regulacje odnoszące się do wprowadzenia urlopu ojcowskiego i opiekuńczego oraz wzmocnienia urlopu rodzicielskiego. Z tej ostatniej wynika, że każdy ojciec miałby mieć obowiązek przejścia na co najmniej czteromiesięczny urlop. W innym wypadku przepadnie. Dodajmy, że ma on być płatny - w przeciwieństwie do urlopu wychowawczego.
Wprowadzenie tego przepisu ma na celu zaktywizowanie zawodowe matek na rynku pracy. Tego chce Unia Europejska. Taki urlop ułatwiłby przywrócenie równowagi w zakresie obowiązków rodzinnych i zawodowych rodziców. Pomysł szczególnie nie przypadł do gustu Jerzemu Czerwińskiemu, senatorowi Ruchu Katolicko-Narodowego, zasiadającemu w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości.
- Przyznam, że ja traktuję ten projekt dyrektywy jako jeszcze jedną próbę wkraczania przez organy unijne w sferę obyczajowości. Powinniśmy zaproponować Unii Europejskiej, żeby poszła jeszcze dalej. Dlaczego dla mężczyzny nie może być przymusu karmienia piersią? Zaczniemy wreszcie wyrównywać role społeczne poszczególnych płci - powiedział Czerwiński. Senator stwierdził, że pomysły narzucania płci społecznych mają negatywny wpływ na polskie społeczeństwo.
Senator PiS dał też do zrozumienia, że tego typu przepisy pogłębiają kryzys męskości. - To, że w Europie mężczyźni przestają być mężczyznami, wiąże się niestety także z tym, że kobiety przestają być kobietami. To się jakby zjeżdża… Efekt jest taki, że wchodzi islam z "prawdziwymi" mężczyznami. Chcecie państwo tutaj mieć taką równość? Bo ja nie. Ja chcę mieć w Polsce po prostu kobiety i mężczyzn - dodał Jerzy Czerwiński.
Opozycja oczywiście całkowicie popiera ten projekt. Wiceszefowa sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, Magdalena Koch, uważa, że ten przepis na pewno wejdzie w życie, ale ze względu na naciski środowisk konserwatywnych nie ma pewności, kiedy to nastąpi. - Nie ma wątpliwości, że dziecko potrzebuje obojga rodziców. Poza tym kobieta też powinna mieć prawo do realizowania się w sferze zawodowej. Podobne rozwiązanie wprowadzono w krajach skandynawskich, gdzie szczególnie dba się o równouprawnienie obojga rodziców. Teraz przyszedł czas na inne kraje europejskie - powiedziała w rozmowie z WP. - Od kilku lat robimy kroki milowe. Nie mam żadnych mieszanych odczuć związanych z najnowszą regulacją dotyczącą urlopu rodzicielskiego. Ten przepis zdecydowanie jest nam potrzebny - dodaje Koch.
Zdania internautów dotyczące wprowadzenia nowych regulacji są podzielone. - Mężczyzni powinni wychowywać mężczyzn, bo jeśli robią to kobiety, to odsetek mężczyzn w każdym kolejnym pokoleniu spada - pisze jeden z nich. Inni zaś nie zgadzają się ze stanowiskiem senatora Czerwińskiego. - No cóż, dla niektórych wychowanie dziecka nie jest męskie. A co jest bardziej męskiego od bycia Tatą. - czytamy w komentarzach.
A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?