Siostry nie wiedziały o istnieniu Marty. Rodzice po kolei oddawali je do adopcji

Marta dowiedziała się, że ma dwie siostry dopiero, gdy skończyła 29 lat. – Alicja wypuszczała do nieba balonik w moje urodziny i prosiła, żebyśmy się odnalazły – mówi kobieta.

Siostry nadrabiają stracony czas
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Klaudia Stabach
51

- Rodzice adopcyjni zawsze powtarzali mi, że nie ma sensu szukać mojej prawdziwej rodziny, bo to na pewno jest patologia – mówi Marta Bodych w rozmowie z WP Kobieta.

30-latka na co dzień pracuje w jednym z hoteli na terenie Gdańska, ale 9 czerwca 2018 roku została oddelegowana przez szefa do pracy w barze znajdującym się w Urzędzie Miasta. – Stwierdziłam, że to jest doskonała okazja, żeby zdobyć swój akt urodzenia sprzed adopcji. Mama, która mnie wychowywała, już nie żyła, więc tym bardziej chciałam poznać moich prawdziwych rodziców – przyznaje.

Po odebraniu dokumentów, Marta zrobiła im zdjęcie i opublikowała na jednej z facebookowych grup, pomagających w odnajdywaniu bliskich osób. Już po kilku godzinach dostała pierwszą wiadomość. – Napisała do mnie pewna kobieta. Rozmawiałam z nią i to, co mi powiedziała, było dla mnie totalnym szokiem – wspomina.

Okazał się, że była znajomą jej biologicznej rodziny. Poinformowała Martę, że jej rodzice już nie żyją, ale za to ma dwie siostry, a jedna z nich szukała jej kilka lat temu. – Poprosiłam ją o jakikolwiek kontakt do nich. Zgodziła się przekazać mi numer telefonu do Karoliny, starszej siostry - mówi 30-latka.

Marta od razu chwyciła za telefon i zadzwoniła. - Cześć, pewnie nie uwierzysz w to, co zaraz powiem, ale jestem twoją siostrą – powiedziała do Karoliny, która była tak bardzo zaskoczona wiadomością, że potrzebowała chwili, aby pozbierać myśli i cokolwiek odpowiedzieć. – Zapytała, w jaki sposób mogę jej to udowodnić, więc od razu wysłałam mój akt urodzenia. – wyjaśnia Marta. Na szczęście uwierzyła i od razu opowiedziała o Alicji, trzeciej z nich. - Sześć lat temu nasza siostra musiała zdobyć pełną dokumentację medyczną na temat członków rodziny. W ten sposób dowiedziała się o twoim istnieniu. Zaczęła cię szukać, ale wybiłam jej pomysł z głowy, bo nie sądziłam, że to może być prawda – wspomina rozmowę.

Alicja zamieszkała z Martą
© Archiwum prywatne

Gdańszczanka chciała od razu zadzwonić do trzeciej z sióstr, ale Karolina była sceptycznie nastawiona. W tamtym czasie Alicja przebywała w szpitalu psychiatrycznym i Karolina obawiała się, jak rozmowa z kobietą, która podaje się za ich siostrę, mogłaby wpłynąć na chorą. Jednak Marta nie dała za wygraną i zapewaniała, że podejdzie do tego delikatnie. - Nie skrzywdzę własnej siostry - mówiła. Po chwili dostała numer.

- Halo, kto mówi? – zapytała cichym głosem Alicja.
- Szukałaś mnie sześć lat temu – odparła Marta.
- To Ty? Marta? Moja siostra? Niemożliwe! – zareagowała Alicja.
- Możliwe. Co więcej, za godzinę u ciebie będę – podsumowała Marta.

Alicja przebywała w szpitalu w Gdańsku, więc Marta bez zastanowienia wsiadła w samochód, po drodze kupiła kwiaty i pojechała na spotkanie. – Zobaczyłam z daleka chudzinkę siedzącą na oddziale. Przyjrzałam się jej, ona podniosła wzrok i wpadłyśmy sobie w ramiona. Popłynęły łzy szczęścia i wzruszenia – wspomina Marta.

Alicja przyznała, że odkąd dowiedziała się o istnieniu Marty, co roku w dniu jej urodzin wypuszczała w niebo balonik. W ten sposób składała życzenia, mając jednocześnie nadzieję, że kiedyś się z siostrą odnajdą.

Zbieg okoliczności sprawił, że Marta odwiedziła siostrę w czwartek, a na piątek był zaplanowany wypis ze szpitala. – Stwierdziłam, że skoro już dowiedziałam się, że mam rodzeństwo i jedno z nich jest w kiepskim stanie, to muszę pomóc – mówi Gdańszczanka. – Zaproponowałam jej, żeby na kilka dni zamieszkała u mnie. Zgodziła się – dopowiada.

Kilka dni przeciągnęło się na kilka miesięcy. - Spędzałyśmy razem każdą wolną chwilę. Wiele się od siebie nauczyłyśmy. Ona ma niesamowite podejście do dzieci, chociaż sama swoich nie posiada. Obserwowałam, jak rozmawia z moją córką i dzięki temu, teraz jestem trochę lepszą matką – przyznaje Marta.

W międzyczasie Gdańszczanka zorganizowała spotkanie również z Karoliną. Wtedy wszystko się wyjaśniło. - Nasi biologiczni rodzice oddawali nas po kolei do domów dziecka. Mnie pewne małżeństwo zaadoptowało, gdy miałam 1,5 roku. Natomiast starsza ode mnie o 3 lata Karolina i młodsza o 1,5 roku Alicja trafiły razem do innej rodziny dwa lata później. – tłumaczy kobieta.

Trzy siostry zaczęły regularnie się spotykać i nadrabiać stracony czas. – Mieszkamy w promieniu 80 kilometrów od siebie, więc łatwiej możemy się odwiedzać – wyjaśnia 30-latka. – Czuję się wyjątkowa przez to, że są obecne w moim życiu. To wielki dar i szczęście dla mnie – puentuje Marta.

Marta, Karolina i Alicja
© Archiwum prywatne

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Myjesz włosy wieczorem? Trycholożka ostrzega
Myjesz włosy wieczorem? Trycholożka ostrzega
Wskakuje na kolana? Oto co chce ci "powiedzieć" kot
Wskakuje na kolana? Oto co chce ci "powiedzieć" kot
Zamiast wypić, wlej do storczyka. Wystrzeli nowymi kwiatami
Zamiast wypić, wlej do storczyka. Wystrzeli nowymi kwiatami
Po kawie biegniesz do WC? Lekarz wyjaśnił, co to oznacza
Po kawie biegniesz do WC? Lekarz wyjaśnił, co to oznacza
"Nigdy nie siadam tyłem". Policjantka radzi Polakom
"Nigdy nie siadam tyłem". Policjantka radzi Polakom
Posadź w ogrodzie. Ślimaki nienawidzą tej rośliny
Posadź w ogrodzie. Ślimaki nienawidzą tej rośliny
Wrzuć dwie kulki do kopca. Żaden kret tego nie wytrzyma
Wrzuć dwie kulki do kopca. Żaden kret tego nie wytrzyma
To nie jest szczur. Działaj od razu, gdy zauważysz w ogrodzie
To nie jest szczur. Działaj od razu, gdy zauważysz w ogrodzie
Nie ma dzieci. Już wie, do kogo trafi jej majątek po śmierci
Nie ma dzieci. Już wie, do kogo trafi jej majątek po śmierci
Ma żonę starszą o 23 lata. Tak mówi o dużej różnicy wieku
Ma żonę starszą o 23 lata. Tak mówi o dużej różnicy wieku
Włożyła wiązane bikini. Sznureczki "zrobiły robotę"
Włożyła wiązane bikini. Sznureczki "zrobiły robotę"
Odrzuciła oświadczyny Karolaka. 9 lat temu związała się z kimś innym
Odrzuciła oświadczyny Karolaka. 9 lat temu związała się z kimś innym