Śpiewał w Just 5 i był idolem nastolatek. Dziś jest chrześcijańskim muzykiem
Grzegorz Kopala należał do najpopularniejszego polskiego boysbandu. Jako chłopak z gitarą nie mógł odpędzić się od fanek. Zostawił to dla śpiewania o Bogu.
05.06.2018 20:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kto nie zna "Kolorowych snów"? To był największy hit zespołu Just 5, polskiego odpowiednika grupy Take That. W 1997 r. pięciu nieznanych chłopaków z dnia na dzień stało się gwiazdami. Każdy miał wierne grono wielbicielek. Grzegorz Kopala wydawał się najbardziej dojrzały.
Wysoki blondyn z gitarą i bandamą na głowie nie wytrzymał jednak ciężaru sławy. Opuścił szeregi zespołu, który ostatecznie rozpadł się w 2003 r. Aczkolwiek dawne fanki wcale nie zapomniały o Grzegorzu. On sam też nie zrezygnował z muzyki.
Po odejściu z Just 5 Kopala zajął się poważniejszym repertuarem. Zaczął od produkcji płyty dla Jana Pawła II. Potem skomponował utwory do musicalu "Zielony Pasterz", w międzyczasie współpracował m.in. z Alicją Bachledą-Curuś i Katarzyną Skrzynecką. Wreszcie zdecydował się całkowicie poświęcić muzyce chrześcijańskiej.
Od lat tworzy tego typu utwory w duecie z żoną Julią. Nie narzekają na brak propozycji, a ich praca jest doceniana nie tylko w Polsce – W 2005 roku wygrali Międzynarodowy Konkurs Piosenki o Ojcu Świętym w Toronto. O tym, co i gdzie aktualnie robią, można dowiedzieć się z ich strony na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl