Spotkała się z byłym. Nie ukrywa, kim jest jej eks

Anna Lewandowska od lat jest w związku z piłkarzem Robertem Lewandowskim. Okazuje się jednak, że słynna trenerka personalna w przeszłości była zakochana w kimś innym. Opowiedziała o tym jakiś czas temu w podcaście WojewódzkiKędzierski. - To był chłopak z liceum - wyznała w wywiadzie. Zdradziła też, że mężczyzna ma na imię Artur. - To było bardzo dawno temu.

Pytana o powód zakończenia związku, unikała jednoznacznej odpowiedzi. - Nie pamiętam takich szczegółów, żeby tutaj dobrze odpowiedzieć — mówiła. Podkreśliła też, że obecnie nie ma kontaktu ze swoim byłym. - Kilka lat temu spotkaliśmy się, bo gdzieś pracował na planie zdjęciowym, ale nie, nie mamy kontaktu — powiedziała.

Czytaj także: Ujawniła, dlaczego Lewandowska nie poparła protestów kobiet. "Szukała alibi"

Lewandowska w 2007 roku poznała swojego przyszłego męża na obozie sportowym na Mazurach. Piłkarz miał przedstawić się jej fałszywym imieniem i powiedzieć, że ma na imię Andrzej. Zrobił tak, ponieważ był przekonany, że dziewczyna na pewno nie zapamięta, jak się nazywa. Stało się jednak inaczej. Początkowo Anna zachowywała dystans w stosunku do Roberta, jednak z czasem para zbliżyła się do siebie.

- Mogłem nie jechać na obóz integracyjny, gdzie spotkałem Anię. Mogłem nie zdążyć… Ale dojechałem na jeden dzień. Pamiętam, że zobaczyłem piękną blondynkę… Ania trochę się zmieniła przez te lata. Oczywiście, że na korzyść. Wydoroślała. Ja zresztą też - opowiadał Lewandowski w rozmowie z "Vivą!" w 2014 roku.

W 2013 roku wzięli ślub. Ceremonia odbyła się w kościele pw. św. Anny w Serocku, a wesele w Trębkach Nowych. Doczekali się też dwóch córek. Chociaż dzisiaj ich majątek jest ogromny - "Lewy" jest graczem FC Barcelony, a Anna stworzyła własne imperium związane z treningiem personalnym i dietami, w przeszłości żyło im się ciężko.

- Czasem wspominamy czas, gdy mieszkaliśmy w lokalu komunalnym. Pamiętamy, jacy byliśmy szczęśliwi, mimo że po kuchni czasem biegały karaluchy. Jaką przemierzyliśmy drogę, ile wyrzeczeń, pracy nas kosztowało, by dziś być w tym miejscu - opowiadał w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" w 2019 roku.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!