Stań przed obiektywem Terry’ego Richardsona!
Szansa, aby stanąć przed obiektywem jednego z najbardziej znanych fotografów na świecie, jeśli już się pojawia, zdarza się niezwykle rzadko. Terry Richardson, jeden z największych ekscentryków w swoim fachu ogłosił właśnie na swoim instagramowym profilu casting. Artysta wyłoni pięciu szczęśliwców, którzy zostaną sfotografowani przez Richardsona w Paryżu już 5 października. Brzmi kusząco? Poznajcie szczegóły!
Szansa, aby stanąć przed obiektywem jednego z najbardziej znanych fotografów na świecie, jeśli już się pojawia, zdarza się niezwykle rzadko. Terry Richardson, jeden z największych ekscentryków w swoim fachu ogłosił właśnie na swoim instagramowym profilu casting. Artysta wyłoni pięciu szczęśliwców, którzy zostaną sfotografowani przez Richardsona w Paryżu już 5 października. Brzmi kusząco? Poznajcie szczegóły!
W ramach projektu o nazwie „Terry gets real”, Richardson sfotografuje podczas swojego pobytu w Paryżu pięć osób, które zostaną przez niego wybrane na podstawie zdjęć opublikowanych na Instagramie. Co trzeba zrobić, aby znaleźć się przed szansą zapozowania kontrowersyjnemu fotografowi? Wystarczy wrzucić na Instagram swoje zdjęcie i oznaczyć konto @terryrichardson.
W konkursie może wziąć udział każdy, nie ma żadnych formalnych ograniczeń ani wymogów. Artysta namawia jedynie do tego, aby dobrze się bawić, być kreatywnym i przede wszystkim prawdziwym, bo o to chodzi w całym projekcie. Rozwiązanie konkursu nastąpi 3 października – Terry Richardson opublikuje wtedy na swoim instagramowym profilu pięć zwycięskich portretów. Niestety, organizator nie pokrywa kosztów transportu i zakwaterowania dla zwycięzców – jednak zapozowanie przed obiektywem amerykańskiego twórcy jest chyba bezcennym doświadczeniem. Do dzieła!
Michalina Murawska
Miała zostać prawnikiem, została dziennikarzem. Absolwentka Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Miłośniczka mody od najmłodszych lat– jej mama twierdzi, że już jako małe dziecko wyrywała i całowała strony z „Burdy”. Bez pamięci zakochana w Nowym Jorku, marzy jej się skromny loft w East Village. Uzależniona od Instagrama i masła orzechowego, wierna fanka wczesnego Allena, Bukowskiego i amerykańskiego hip-hopu. Lubi łamać zasady, więc swojego psa nazywa damskim imieniem.