Straciła pierś, ale nadal kocha swoje ciało

Wiele kobiet marzy o sesjach zdjęciowych w luksusowych magazynach dla kobiet. W przypadku 35-latki z Wielkiej Brytanii to marzenie spełniło się w najmniej oczekiwanym momencie. Hannah Foxley pozowała nago do „Cosmopolitan” po tym, jak poddała się operacji usunięcia piersi.

W czerwcu 2011 roku Hannah usłyszała od lekarza dramatyczną diagnozę – rozpoznano u niej raka piersi. Podjęła natychmiastową walkę z chorobą. Przeszła zabieg lumpektomii, który polega na usunięciu guzka wraz tkanką otaczającą (bez usuwania całej piersi). Poddała się też chemioterapii.

Postanowiła udokumentować swoje zmagania z nowotworem – znajomy fotograf regularnie robił jej zdjęcia. Hannah chciała, by te fotografie dodały odwagi do walki innym kobietom, które muszą zmierzyć się z rakiem. „Jest dużo zdjęć starszych kobiet chorujących na raka. A przecież chorują też młodsze kobiety” – tłumaczy swoją decyzję w wywiadzie dla Huffington Post. Na zdjęciach nie chciała ukrywać niczego – zmienionego chorobą ciała, bólu, strachu, osamotnienia. W czasie choroby nie mogła liczyć na pomoc partnera i rodziny. Była wówczas sama. Oglądanie własnego ciała na zdjęciach pomogło jej zrozumieć i oswoić się ze zmianami, jakie w niej zachodziły.

Gdy leczenie chemioterapią dobiegało końca, Hannah wyczuła nowy guzek w piersi. Niestety, też okazał się złośliwy. Tym razem lekarze zalecili mastektomię i radioterapię. Często zdarza się, że osoby, które wygrały walkę z ciężką chorobą, zmieniają diametralnie swojej życie.

Trzy tygodnie po zakończeniu leczenia Hannah także poczuła potrzebę zmian. Zwolniła się z pracy (była finansistką) i założyła własną firmę. Celem jej działalności biznesowej jest doradzanie rozwódkom w kwestiach finansowych. Została też ambasadorką fundacji, która poszukuje nowych metod leczenia raka piersi, zachęca kobiety do regularnych badań i wspiera pacjentki walczące z nowotworem.

Hannah zgodziła się pozować nago do sesji dla brytyjskiej edycji Cosmopolitan. Zrobiła to z tych samych względów, dla których zdecydowała się na dokumentować swoją chorobą. Z tą różnicą, że tamte zdjęcia były jej prywatną własnością, a fotografie opublikowane w magazynie zobaczą wszyscy. Hannah jest przekonana, że poprzez sesję w Cosmo znów pomoże kobietom. Wierzy, że dzięki temu zyskają więcej pewności siebie i docenią swoje ciało.

“Za każdym razem, gdy patrzę w lustro i widzę brak piersi, przeżywam szok. Lecz jestem dumna z mojego ciała. Szczególnie po tym wszystkim co je spotkało – było zatruwane, cięte i wypalane, ale wciąż wygląda świetnie” – oświadcza Hannah.

Na podstawie Daily Mail

(mb/mtr), kobieta.wp.pl

Polecamy także:

* Jak przechowywać kosmetyki?*

* Jak się depilować pastą cukrową?*

* Kosmetyki wyszczuplające – skuteczne działanie czy chwyt marketingowy?*

* Cesarz wszech chorób. Biografia raka*