egzaminy

Nauczycielka Roku 2017 Marta Florkiewicz-Borkowska w programie specjalnym WP zwraca uwagę na to, że nauczyciele idą na zwolnienia, bo nie dawali sobie rady psychicznie w nowej sytuacji. Nie każdy nauczyciel jest w stanie prowadzić lekcji online. - Nie mamy wsparcia, kompleksowych działań odgórnych. Trzeba odnaleźć się w sytuacji, która jest bez przygotowania. Teraz każdy nauczyciel musi dokładnie przyjrzeć się emocjom dzieci, sytuacji rodzinnej czy nawet tej związanej z dostępem uczniów do sprzętu - przyznaje Nauczycielka Roku 2017. Jak zauważa Marta Florkiewicz-Borkowska, problemy natury technicznej mogą wpłynąć na poziom nauczania dzieci. - Rośnie luka edukacyjna, o tym nie można bać się powiedzieć. Nie mówi się o wszystkim: np. o uczniach, którzy są w ciężkiej sytuacji, też ze względu na przemoc – dodaje.

Wojciech Bartczak, nauczyciel historii, wicedyrektor XXI LO im. H. Kołłątaja w Warszawie podkreśla, że nie wyobraża sobie np. kilkunastu dni egzaminów przy jednoczesnej obecności innych uczniów w szkołach. Uważa też, że młodzież nie wróci już w tym roku szkolnym na lekcje. Jak przyznaje, opracowano metodę wręczania świadectw, ale bez rozwiązania pozostają inne problemy. - Jesteśmy zbudowani, że udało nam się zrobić to zakończenie i zachować tradycje szkolne – mówi w programie WP.

- Nie jesteśmy w stanie przeprowadzić egzaminu ósmoklasisty w sposób bezpieczny – mówi Danuta Kozakiewicz, dyrektor PSP nr 103 w Warszawie i dodaje: to moja odpowiedzialność za zdrowie i życie ludzi, którzy są w szkole. Nadal nie wiadomo, kiedy egzamin się odbędzie i czy w ogóle zostanie przeprowadzony. Dodaje, że testy online są niemożliwe. W trudnej sytuacji są dzieci, które mają do sprawdzianu przystąpić: są zestresowane, boją się o swoje zdrowie, a cała sytuacja z pandemią koronawirusa ich przerasta. Dzieci wciąż czekają na decyzję, najlepiej żeby została ona podjęta szybko. Egzaminy planowano rozpocząć 21 kwietnia.